SWAMP SHARK – REKIN Z BAGIEN
Drodzy uczniowie, na dzisiejszej lekcji powtórzymy sobie trochę wiadomości. Przerabialiśmy już wiele rekinów, jurajskiego, piaskowego, dwugłowego, wersję „super” oraz hybrydę żarłacza z ośmiornicą. Podstawową wiedzę, na temat takich produkcji już mamy, co zatem może nas spotkać przy „Rekinie z bagien”? Nagły, niekontrolowany wysyp orgazmów czy też najzwyklejsze w świecie, pierdolone rozczarowanie?
Powiem wprost, jedyne, co w tej szmirze nie zawodzi, podobnie jak w przypadku „Ataku mega karaczanów”, to plakat promujący to gówno, a także scena ucieczki rekina z cysterny(!?). Reszta, to kompletna klapa, lepszy scenariusz wymyśliłby nasz premier, lepsze efekty twórcy „Dżudo honor 7”, a co do humoru zawartego w tym obrazie, lepiej już oglądnąć transmisję z obrad sejmu.
Co zatem skusiło kogokolwiek, żeby wyłożyć kasę na to „cudo”? Chęć ukazania ludziom tego, że wpieprzanie pieniędzy w kanał i brukanie swojego nazwiska, poprzez podpisywanie się pod taką produkcją może być cool, dżezi, kaczi? Ja tam nie wiem, ale drugi raz tego nie oglądnę. Wam też nie radzę.
Dla zainteresowanych:
http://www.youtube.com/watch?v=EP00nkOsxpE
Werdykt: