Ach te nasze babcie. Jak nie pieką gołąbków czy też wciskają nam ton jedzenia, to zawsze znajdą sobie hobby, które zadziwia młodych.
W tym konkretnym przypadku mamy do czynienia z mordowaniem, kanibalizmem i porannymi modlitwami. Prawda że urocze?
Babula wraz ze swoim wnuczkiem uskutecznia ten proceder i robi to z wielkim poświęceniem. Nie odpuści nawet podstarzałemu jąkale z nadwagą, który po stracie pracy i żony kompletnie się zapuścił i wygląda tak, że można stracić apetyt.
Fakt, że babeczka śpi z truchłami zwierząt i ludzkimi zwłokami nie jest jednak tak przerażające jak to, że dieta rodzinki opiera się prawie wyłącznie na mięsie, które w nadmiarze może prowadzić do zatoru w tętnicach i otłuszczenia serca.
Cholera, nigdy nie widziałem też w żadnym filmie, żeby parka podczas seksu non stop zasypywała się żartami i pitoliła o kompletnie bzdurnych rzeczach zamiast zrobić szpagat i wziąć się do roboty.
Na szczęście babcia podczas toporowania ofiar zawsze ubrana jest w gustowną folię, dzięki czemu jej haftowane rękawiczki zawsze chronione są przed krwią oraz bebechami.
Plusami filmu jest to że trwa on lekko ponad godzinkę, znajdzie się tutaj kilka krwawych efektów z odcinaniem pindola na czele (nie czole), a rola babci jest zjawiskowa!
No może nie do końca, ale aż szok bierze że zagrała w takim filmie.
Reasumując, nie jest to takie złe jak się początkowo wydaje i choć nie powala, to dla fanów amatorskich produkcji będzie to do przyswojenia po 3 piweczkach.
Jeden komentarz
W sobotę egzamin, wiec jak zawsze, miast sie uczyć obejrze babcię kanibalke 🙂