MONSTER SHARK – POTWORNY REKIN
Jak sami doskonale widzicie na załączonym obrazku, monstrum pożerające statek jest ni chuja do rekina nie podobne, ale według pewnej pani występującej w tym filmie jest to prehistoryczny protoplasta zębatych i płetwiastych rybek.
Pradawny niby rekin, który dziwnym trafem posiada również sporo genów ośmiornicy dziwnie przypomina „Sharktopusa” (a właściwie odwrotnie) i nie waha się atakować większych od siebie łajb, które nacina, dziurawi oraz miażdży ogromnymi, podobnymi do tasaków zębami.
Ci natomiast, którzy mniej lub bardziej dzielnie staną przeciwko potworowi będą zmuszeni walczyć przeciwko swemu wrogowi za pomocą wszelkich dostępnych sił i środków, wykorzystując do tego podwodne urządzenia echolokacyjne, miotacze ognia oraz kajdanki-pieszczochy, która ostały się jednemu z bohaterów po rozstaniu z lubieżną małżonką.
Jako, że film jest niemłody i obarczony starczymi dolegliwościami, musiałem przetrawić jako taki wygląd maszkary, niezbyt porywającą fabułę oraz absolutnie wkurwiające wstawki muzyczne, które pasowały do poszczególnych scen jak do wilka śliniaczek.
Tym, co wychodzi obrazowi na plus jest poprawny montaż, brak większych wpadek i całkiem seksowna ciemnoskóra bohaterka, która to jednak zbyt często się nie pojawia. Według mnie, kompletny przeciętniak, choć i tak nie jest najgorzej, a w szczególności nie tak źle jak się tego spodziewałem. Basta!
Dla zainteresowanych:
http://www.youtube.com/watch?v=ThP3Pe_H4Cs
Werdykt: