NIGHT OF THE HELL HAMSTERS – NOC MORDERCZYCH CHOMIKÓW
Gdy późnym wieczorem, do siedzącej samotnie w mieszkaniu kobiety przychodzi przedstawiciel płci przeciwnej, wiadome jest, że brzydkie zabawy są tylko kwestią czasu.
Po paru chwilach, w których bohaterowie gadają o pierdołach, mężczyzna bez zbędnych ceregieli wyciąga na zewnątrz swój sprzęt.
Tym z was zboczuchy, którym skojarzyło się to z robieniem szpagatów po ciemku, muszę wyjaśnić, że było to coś bardziej obrzydliwego.
Młodziaki (kurwa, mówię jak staruch) wyciągają tabliczkę Ouija, by w wyniku kompletnego braku lepszych zajęć (czego nie jestem w stanie zrozumieć) pobawić się w wywoływanie duchów.
Chłopak, dziabnięty wcześniej przez siedzącego w klatce chomika brudzi maszynkę do wywoływania zjaw kroplą swojej krwi, która efektownie spada na niepozorną tabliczkę.
Po chwili zabawa zaczyna się rozkręcać, a dziwny duch opętuje ciała chomików, które choć z pozoru mało agresywne, zaczynają masakrować wszystko na około.
Wykonanie stworów jest oczywiście do niczego, choć momentami wygląda to zabawnie, ale w końcu to typowa amatorska produkcja, więc za bardzo nie ma się w tym punkcie do czego dopieprzać.
Chomiczki chichoczą, wesoło gaworzą i finalnie, dzięki swojemu zachowaniu doprowadzają do sceny, gdzie kobieta klęka przed swoim gościem rozpinając mu rozporek, po czym zostaje potraktowana krwawym spustem na twarz.
Ogromną zaletą obrazu jest to, że trwa zaledwie paręnaście minut, więc nie zdążycie zanudzić się na śmierć.
Jako typowa amatorska krótkometrażówka ujdzie w tłumie i nie wkurwia podczas oglądania, więc jeśli macie chwilę czasu, czekając aż wasza kobieta nałoży sobie make up, możecie rozłożyć się na sofie i zresetować mózg.
Dla zainteresowanych:
http://www.youtube.com/watch?v=KdDRfeOPDek
Werdykt: