Dobry HorrorDobry Horror
    Facebook Instagram YouTube
    Facebook Instagram YouTube
    Dobry HorrorDobry Horror
    SUBSKRYBUJ Login
    • Recenzje
      • Filmy
      • Gry
      • Literatura
      • Różności
      • Inne
    • NTNW
    • Podcasty
    • YouTube
    • PATRONATY
    • Rodzina DH
    • Index
    • Kontakt
    Dobry HorrorDobry Horror
    Strona główna » Broń X / Weapon X
    Literatura

    Broń X / Weapon X

    homerBy homer2016-09-18Brak komentarzy4 Mins Read

    Przyszło mi wreszcie zrecenzować komiks legendę, czyli Weapon X. Tak, wiem, moja fascynacja komiksem jest tak duża, że pewnie myślicie, że o co drugim mam ochotę napisać, że kult i legenda. Oczywiście trochę w tym racji jest i zazwyczaj można brać na to poprawkę, ale Broń X zasługuje na to miano bezapelacyjnie (i do samego końca) niezależnie od mojego skrzywienia popkulturowego. I ogóle niezależnie od wszystkiego.

    Przy okazji taka uwaga- niedawno wypuszczony trailer animowanej wersji Zabójczego żartu (jedna z najbardziej znanych historii ze świata Batmana) reklamował go jako „based on most shocking graphic novel of all time”. Oczywiście nie jest to bajka dla dzieci, spacer po parku  czy też śniadanie na trawie i poziom szaleństwa i brutalności w Killing Joke jest ogromny, ale w mojej ocenie jeszcze bardziej krwawą, brutalną i przesiąkniętą szaleństwem i odhumanizowaniem historią jest właśnie Broń X.

    To też czyni ją pozycją godną opisania na Dobry Horror.

    Pozornie oczywiście opowiada ona origins jednej  z najbardziej rozpoznawalnych postaci komiksowej popkultury czyli Wolverine’a. Tak też jest często przedstawiania i funkcjonuje w świadomości masowego odbiorcy i rzeczywiście taki jest punkt wyjścia. Ale oczywiście w żadnym razie nie należy jej tak odbierać. Jedna (jedyna) negatywna recenzja tego komiksu na jaką trafiłem żali się nawet w stylu ” hurr ile razy można opowiadać historię „stworzenia” Rosomaka, durr, i jeszcze nic nie odstajemy nowego, wszyscy wiedzą, że wszczepili mu adamantium w trakcie eksperymentu duh”. Takie refleksje świadczą o niezrozumieniu tego komiksu, bo oczywiście NIE JEST on historią (albo w większej części nie jest) o originsach Wolverine’a. W zasadzie z tego zakresu dostajemy wszystko, co do tej pory już o tym wiedzieliśmy, a adamantowe szpony nasz bohater dostaje już na początkowych kartach komiksu. A potem……

    ….a potem jak mówi jeden z kierowników projektu, o którym komiks opowiada „jest już na wszystko za późno”. Jest to bowiem historia o potworze żyjącym w człowieku i o próbie ratowania resztek człowieczeństwa przez kogoś w kim widziano potwora i  z kogo chciano zrobić potwora. Komiks jest szalenie brutalny krwawy, skierowany ewidentnie do dojrzałego odbiorcy. Jest w nim wiele, naprawdę wiele poruszających i dających do myślenia scen jako choćby ta, w której na wpół martwy Logan, po serii tortur fizycznych i psychicznych wykrzykuje „jestem Logan! Jestem człowiekiem!”.

    Oczywiście rozumiem, że komuś taka bezpośredniość przesłania może wydawać się przesadzona, ale pamiętajmy, że komiks rządzi się swoimi prawami określonej kondensacji treści, a dodatkowo w Weapon X wszystko jednak rozwija się stopniowo, poprzez konsekwentne  budowanie ciężaru i horroru rozgrywających się zdarzeń, do momentu, w którym świadomość tego, co wydarzyło się w trakcie eksperymentu Broń X staje się nie do udźwignięcia, nie do zniesienia i nie do zrozumienia. Wówczas ta scena (jak i z resztą wszystkie inne w komiksie) okazuje się bardzo na miejscu. Historia jest opowiedziana tak dobrze, a opowiada o rzeczach tak niedobrych, że czytelnik może się czuć fizycznie przytłoczony. Tak, ten komiks porusza rzeczy bardzo poważne i robi to sposób boleśnie sugestywny. A na koniec daje nam otwarte na interpretacje, coś-jakby-odrobinę-romantyczne (w sensie promyka nadziei w tym całym chorym świecie).

    Napisałem na wstępie, że nie jest to historia o genezie Wolverinea. Historia opowiada o rzeczach ta uniwersalnych, że mogłaby się obyć bez Rosomaka i mogła by być opowiedziana w oparciu o zupełnie innym zamysł. Faktem jest jednak, że najbardziej znany Xmen doskonale się nadawał na wykorzystanie w tej opowieści, ze względu na swą skomplikowaną i dwoistą naturę, na swój pierwiastek zwierzęcy, na swą tajemniczą przeszłość. I chwała Barry’emu Windsor Smithowi za wkomponowanie tych wszystkich refleksji o ludzkiej naturze w genezę Wolverinea i eksperymentu X bo dzięki temu dostaliśmy jedno z najbardziej ikonicznych dzieł w historii komiksu.

    Wypada oczywiście wspomnieć, że komiks jest rewelacyjnie zilustrowany, tytułem czego wkleję najbardziej znany kadr a potem mój ulubiony.
    weapon-x-wolverine
    weapon-x-panel-3

    Historia z gatunku obowiązkowych, nie tylko dla fanów komiksu.

    Broń X Weapon X Wolverine X-men
    Share. Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr WhatsApp Email
    Previous ArticleNad grobem / Open grave
    Next Article Naznaczony
    Add A Comment

    Leave A Reply Cancel Reply

    Zobacz również
    Filmy

    Bloody Hell

    By homer2021-03-310

    Lubię komedio horrory. Doskonale mnie relaksują i odstresowują. Wiele z filmów, na których bawiłem się…

    Bez kategorii

    Pochówek szczurów

    By NaTrzeźwoNieWarto2016-04-170

    BURIAL OF THE RATS – POCHÓWEK SZCZURÓW Pamiętacie ludowe historie o szczurołapach, którzy potrafili…

    Zły wpływ księżyca

    By NaTrzeźwoNieWarto2012-08-270

    BAD MOON – ZŁY WPŁYW KSIĘŻYCA W erze filmów, gdzie wilkołaki kojarzą się z metroseksualnymi…

    Bez kategorii

    Dom 1000 trupów

    By NaTrzeźwoNieWarto2012-09-102

    HOUSE OF 1000 CORPSES – DOM 1000 TRUPÓW Jak to już na tym popierdolonym świecie…

    Bez kategorii

    Skowyt 3

    By NaTrzeźwoNieWarto2016-05-160

    HOWLING 3 – SKOWYT 3 Możecie tego nie wiedzieć, ale Australijskie wilkołaki znaczenie różnią się…

    • Facebook
    • Instagram
    • YouTube

    dobryhorror

    Ale te zakupy to jeszcze nic. Konkretna paczura pr Ale te zakupy to jeszcze nic. Konkretna paczura przyszła z @robmydobrze
    Zakupy na weekend Zakupy na weekend
    No i fajne rzeczy w Empiku No i fajne rzeczy w Empiku
    No i zafundowaliśmy sobie zbiór opowiadań drugi No i zafundowaliśmy sobie zbiór opowiadań drugiego z mistrzów.  Niemałe dwa craftowe #kochamantykwariaty
    Relaksik na placu zabaw Relaksik na placu zabaw
    No elo, wreszcie trafiłem pierwszy tom najbardzie No elo, wreszcie trafiłem pierwszy tom najbardziej romantycznej serii ostatnich lat 🤪
    Idę do paczkomatu, otwieram, a tam....nagle....ko Idę do paczkomatu, otwieram, a tam....nagle....komiks! Musiałem haha @naglecomics
    O kurczę, wiecie, że nie słyszałem o zbiorach O kurczę,  wiecie, że nie słyszałem o zbiorach opowiadań  #grahammasterton ?  Ale teraz już się dowiedziałem i kupiłem se taki jeden w cenie dwóch craftowych. #kochamantykwariaty
    Na plastyce Helenka miała rysowanie emocji i stwo Na plastyce Helenka miała rysowanie emocji i stworzyła coś takiego. No ja jestem zachwycony  #dobryhorrorkids
    Zwykle z moimi wycieczkami do antykwariatu czekam Zwykle z moimi wycieczkami do antykwariatu czekam do 25 miesiąca, kiedy to, jak prawdziwy lewak, oddaję sporą część wypracowanego przez mnie PKB na usługi, które nie działają i emeryturę, której mieć nie będę,  ale tym razem wybrałem się wcześniej uczcić drobne zawodowe zwycięstwa (cztery wygranej sprawy w jednym tygodniu). I dobrze bo się okazało,  że w środku miesiąca znacznie większy wybór.  Szczególnie jednak uwagę przykuła jedna  rzecz. Przepięknie tomiszcze Mistrza,  w którym są  nie tylko rzeczy, których nie mam (Przypadek Dextera Warda!), ale i przepiękne ilustracje
    Load More Follow on Instagram
    Facebook Instagram YouTube
    © 2023 Dobry Horror

    Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.

    Sign In or Register

    Welcome Back!

    Login to your account below.

    Lost password?