Autor: NaTrzeźwoNieWarto

DRACANO Nim kogoś doszczętnie popierdoli (na co właściwie liczę) i produkcja traktująca o rekinach wyskakujących z wulkanu ujrzy światło dzienne, będziemy musieli się zadowolić nieco bardziej logicznym pomysłem. Młody naukowiec, który opracował ciekawe urządzenie o nazwie Kronos, zostaje wylany z roboty za spowodowanie erupcji jednego z wulkanów. Choć urządzenie to miało ostrzegać przed nadmiernym entuzjazmem Wezuwiusza i jego braci oraz miało w razie czego potrafić go wywołać, to jednak nie wspomniany już jajogłowy winny był katastrofy lecz pancerne smoki, które znudzone kilkusetletnią drzemką postanowiły rozruszać nieco zesztywniałe szczęki. Wojsko stara się zabijać skrzydlate potworności tuż po wykluciu się z jaj,…

Czytaj dalej

RAGE OF YETI – WŚCIEKŁOŚĆ YETI Oto i wielka gratka dla wszystkich, którzy z sentymentem wspominają czasy, gdy z wypiekami na twarzy rysowali w Paincie piaszczyste plaże, chmurki na nieboskłonie czy godzinami dopieszczali swoje dzieła przedstawiające członków rodziny. Co to ma wspólnego z mroźnym klimatem Arktyki i ekipą ratowników, którzy wyruszyli na pomoc zaginionej ekspedycji naukowej? Otóż wykonanie owłosionych niczym zapuszczone wzgórki łonowe śnieżnych potworów dobitnie przypomina zamierzchłe czasy, gdy Paint był potężnym programem graficznym. Nie robię sobie jajec, potworzyska wyglądaj naprawdę koszmarnie, a ich animacja wywołuje niemal natychmiastowy, powodowany bezwarunkowym odruchem facepalm. Jakby tego było mało, fabuła skonstruowana jest…

Czytaj dalej

KING OF THE ANTS – KRÓL MRÓWEK Nim odpaliłem sobie tę produkcję, w oczy pizgnęło mnie kilka ciekawych rzeczy, dzięki którym mój mózg zaczął łączyć pewne fakty. Pierwszym jest to, że reżyser świetnego Re-animatora maczał w tym filmie swoje lepkie paluchy, a jeśli chodzi o drugi to muszę przyznać, że skoro Stuart Gordon użycza swojego talentu w produkcji wytwórni Asylum, która zazwyczaj wypuszcza na rynek wyłącznie filmy klasy C, to całokształt i tak nie może być aż taki zły, prawda? Gówno prawda. Zasiadając przed telewizorem spodziewałem się ujrzeć ogromnego człowieka-insekta, który rozrywał będzie kobiety i dzieci swoimi ogromnymi żuwaczkami lub choćby…

Czytaj dalej

EDDIE THE SLEEPWALKING CANNIBAL – EDDIE: KANIBAL LUNATYK Lars, młody facet będący niegdyś słynnym malarzem przeprowadza się do małego miasteczka by uczyć dzieciaki w szkole. Choć nie jest to typ faceta, z którego sława wydostaje się z każdego otworu ciała powodując chorobę popromienną u stojących koło niego osób, to jednak ewidentnie coś jest z typem nie tak. Przygarniając do swojego domu upośledzonego Eddiego nie spodziewa się nawet, że jego gość pod wpływem stresu nocami wymyka się ze swojego pokoju mordując i pożerając zwierzęta oraz ludzi. Dla cwanego malarza początkowo wychodzi to jednak na dobre, ponieważ obserwowanie kanibala w akcji jara…

Czytaj dalej

BANANA MOTHERFUCKER – BANANOWY MATKOJEBCA Starożytne cmentarze mają to do siebie, że nie muszą być wcale posępne, ponure czy pizgające wszechobecną grozą, by mogły niepostrzeżenie pierdolnąć śmiertelników czadową klątwą. Ta jest jednak na tyle zabójcza, że nie tylko bezpośrednio zaangażowani będą umierać w męczarniach, ale w ich ślady pójdzie cała reszta cywilizowanego świata. Ekipa filmowców, która chciała stworzyć horror na terenie Ameryki Południowej kręci ujęcia w okolicach przypadkowo znalezionego cmentarza. Jest to jednak fatalne posunięcie, ponieważ zostają zaatakowani przez rozwścieczone, rządne krwi banany. Często wykorzystywane przez współczesne kobiety owoce bez litości wydłubują oczy swoim ofiarom, brylują w ich wnętrznościach i…

Czytaj dalej

SILENT NIGHT, DEADLY NIGHT – CICHA NOC, ŚMIERCI NOC No dobra, sprawdźmy czy prezentowany tu film posiada wszystkie cechy, które uczynią go miłym dodatkiem do świątecznego wieczoru spędzonego przy piwku. Goły cyc – jest. Próba gwałtu – jest. Mroczny świąteczny klimat – jest. Zakonnica z ciężką łapą – jest. Morderstwa w wersjach różnych – są. Owłosiony męski zad – niestety także. Właściwie większość z was już w tym punkcie recenzji skusi się na tę produkcję, ale żeby jeszcze bardziej uzmysłowić wam z czym to się je, opowiem co nieco o fabule. Młody Billy jest świadkiem położenia trupem swoich rodziców przez…

Czytaj dalej

THE GIANT CLAW – SZPON To ptak! To samolot…! Nie, to…! A jednak to ptak… Choć tożsamość bestii zdradziłem już na samym początku, a resztę możecie dopowiedzieć sobie czytając napisy na plakacie, to jednak nie wszystko jest tu jasne i klarowne. Monstrum, które z uporem maniaka atakuje amerykańskie samoloty pochodzi tak naprawdę z bezkresnych otchłani kosmosu, a jego pierzasty tyłek chroniony jest przez energetyczną tarczę, która odbija pociski wszelkiego kalibru. Ptaszysko wygląda tak potwornie, że jeden z bohaterów prawie dostał zawału gdy tylko zobaczył go na nieboskłonie! Na szczęście poczęstowany wódką odzyskał zdrowie i opowiedział innym co tak go przeraziło. Co…

Czytaj dalej

KUOLLEIDEN TALVI – ZIMA ŻYWYCH TRUPÓW Pewnej rzeczy nie rozumiem, więc może wy mi to wytłumaczycie. Po atomowej apokalipsie, w której większość norwegów zginęło lub zamieniło się w zombiaki pewien młodzian, który od kilku lat nie ruchał znajduje leżącą na śniegu nieprzytomną kobietę. Baniuję się tym, ponieważ zamiast cieszyć się z towarzyszki dzięki której obronność wzrasta o 100% i na dodatek mogą porobić szpagaty nocami facet narzeka, strzela kartonowe, przesycone testosteronem teksty i ogólnie rzecz biorąc nie jest w stanie dostrzec pozytywów nowej sytuacji. Zmienia się to na szczęście już po pierwszym dniu, kiedy dziewoja radzi sobie lepiej niż łysol…

Czytaj dalej

ROBO VAMPIRE – WAMPIR ROBOT Tych, którzy od razu popuszczą w gacie ze szczęścia na widok plakatu i nie przepuszczą okazji by pozachwycać się Robocopem wampirem będę musiał od razu sprowadzić na glebę. Po pierwsze, nasz wesoły cyborg naprawdę wygląda tak: Po drugie, nie jest wampirem, co mylnie sugeruje tytuł. Po trzecie w końcu, krwiopijcy występujące w filmie za cholerę nimi nie są, ponieważ przypominają bardziej chińskich karateków z podoklejanym mięsem na twarzach: Dbałość o szczegóły miażdży sutki co? Ale to nie wszystko! Jak widać na załączonym obrazku, „wampiry” to ludzie dotknięci zesztywnieniem ramion poruszający się wyłącznie ruchem konika szachowego.…

Czytaj dalej

KILLER MOUNTAIN – ZABÓJCZA GÓRA Nie każde hobby jest bezpieczne i choć kolekcjonowanie znaczków czy butelek po piwie niesie ze sobą lekką dawkę adrenaliny, to jednak niektórzy szukają poważniejszych, a co za tym idzie, bardziej niebezpiecznych form rozrywki. Tymi, którzy na własnych skórach przekonają się czym grozi udawanie rączych kozic będą himalaiści, którzy zamiast siedzieć w domach i produkować bimber zmierzą się z ogromnym górskim potworem. Pewien górołaz, który trzy lata wcześniej dał sobie na wstrzymankę z ze „szczytowaniem” po licznych namowach rusza w skaliste tereny by uratować swoją eks, która wraz z ekipą zaginęła podczas eskapady. Nie będzie to…

Czytaj dalej