Autor: NaTrzeźwoNieWarto

MANTERA Gdy scenarzyście brakuje świeżych pomysłów, a producent kisi środki odurzające we własnym schowku i żadne, ale to żadne podchody i lizusostwo nie są w stanie sprawić, by cwaniaczek się podzielił, zwykle pozostaje tylko jedno. Korzystanie ze źródeł oczywiście! Koreańsko-pakistańsko-rosyjsko-indiańska produkcja (wnioskuję z obsady) opowiada o małym, acz posiadającym szczere serce kitajcu, który w połączeniu z tytułowym mechem ma pomóc siłom światłości pokonać Lorda jakiegoś tam, przywódcę mrocznej armii. Chłopak jest odbijany z jednego miejsca na drugie jak piłeczka pingpongowa, kuszony przez złą korporację ciepłą posadką, a w końcu nawiązuje niejasną relację z pewnym facetem, który ratuje go od oklepu…

Czytaj dalej

NINJA TERMINATOR Sekretne spotkanie mistrzów ninja mające miejsce w Japonii nigdy nie wróży niczego dobrego, zwłaszcza, że przywódcą szajki jest murzyn o śmiechu grabarza, a jego trzech najlepszych wojowników (wąsaty białas + ogolony białas + azjata) kradnie dopiero co odzyskany totem, dający nadludzką moc. Śladem zbiegów podąża wiecznie zaskakiwany przez wroga czerwony wojownik, który potrafi poruszać się jedynie susami, przykuckami i od biedy teleportacją. Jakby mało było konfliktów, pewien azjatycki boss w blond peruce również dorzuci do opowieści swoje trzy grosze, wysyłając swych podwładnych wyposażonych jedynie w zakładane na głowach pończochy. Niektóre sceny są zaprojektowane mistrzowsko! Biali wojownicy cienia potrafią…

Czytaj dalej

THE BOOGENS „Nie ma ucieczki!” – jak głosi napis na plakacie. Niestety, autorzy tego filmu mają całkowitą rację… nuda bijąca z tego obrazu jest tak dotkliwa, że widz faktycznie nie ma gdzie ukryć opasłego zada. Jak się okazuję, szeroko rozumiany kryzys nie jest wyłącznie polską domeną, ponieważ dotyka również pewną amerykańską kopalnię, w której żądni mamony inwestorzy pokładają wielkie nadzieje. Ich złowieszcze plany ( machloje ludzi bogatszych ode mnie zawsze takie są) biorą jednak w łeb, ponieważ kopalnia zostaje zamknięta, zalakowana woskiem i poświęcona przez lokalnego watażkę o aparycji młodego Clinta Eastwooda. Sprawką rychłego upadku interesu jest zgon wielu pracowników,…

Czytaj dalej

A NYMPHOID BARBARIAN IN DINOSAUR HELL – BARBARZYŃSKA NIMFOMANKA W PIEKLE DINOZAURÓW Niby miałem dać sobie czas na regenerację uszkodzonych zwojów mózgowych, które uległy lekkiej awarii po oglądnięciu „Tromea i Julii”, ale jako że zdrowe podejście do własnej psychiki nie jest u mnie mocno wykształcone, postanowiłem kuć żelazo póki gorące. Od początku czułem, że to musi być dobry film. Świetny tytuł, żenujący poziom dubbingu we wprowadzeniu, fatalna gra aktorska i znakomicie spartolone, gumowe dinozaury z miejsca zdobyły moje serce. Jeśli dodamy do tego obronę przed gwałtem, odbywającą się przy użyciu mokrej szmaty czy Undead Warchief Lorda Cannibala (dodajcie sobie jeszcze…

Czytaj dalej

TROMEO AND JULIET – TROMEO I JULIA Z pewnością minie trochę czasu nim w końcu przekonam się by obejrzeć „Barbarzyńską nimfomankę w piekle dinozaurów”, a nim znajdę w sobie dość odwagi i nakupię browarów, postanowiłem targnąć się na swoje życie filmem (jak mi się wydawało) nieco lżejszego kalibru. Niemalże dwugodzinne dzieło Lloyda Kaufmana jest wariacją klasycznej opowieści o miłości, zemście i takich tam pierdołach. Jest to o tyle ciekawsze od oryginału, że arcygłupie teksty czy chore akcje (zmutowany olbrzymi penis, poród popcornem i szczurami) pozytywnie wpływają na odbiór filmu. Zaciekawi was również, że choć jest tutaj nieco mało ciekawej jakości…

Czytaj dalej

METAL SHIFTERS – METALOWE MONSTRUM Z pewnością cieszylibyście się mogąc zarzucić patrzałką na film, który łączy w sobie najlepsze cechy takich produkcji jak „Terminator 2”, „Wstrząsy” i „Transformers”. Jeśli już napaliliście się niczym szczerbaty na suchary, przyjdzie mi przygasić wasz entuzjazm. Film o ożywionej przez kosmiczne siły rzeźbie, wyprodukowanej na stulecie miasteczka przez lokalnego złomiarza jest prostą i nie posiadającą żadnych wybitnych cech produkcją. Co prawda napomknąłem już co nieco o fabule, ale uzupełnię to trochę, żeby później nie było fochów. Sprawcą całego zamieszania jest bakteria-wampir, która dostała się na Ziemie za pomocą rozbitego rosyjskiego satelity. Dwóch braci sprzedaje jej…

Czytaj dalej

WEBS – PAJĘCZYNA Wyobraźcie sobie alternatywną rzeczywistość, w której Chicago (jakby ktoś z was tam kiedyś był) jest opanowane przez pajęczą królową z cyckami bez sutków i jej humanoidalne sługi, tworzone z przedstawicieli naszej rasy. Ekipa elektryków zatrudniona do obczajki starodawnego budynku znajduje się w ekstremalnie ciężkiej sytuacji, ponieważ dwójka z nich zostaje wessana w portal prowadzący do innego wymiaru. Pozostała część electrico-squadu dołącza do nich nieco później, tylko po to, by być zaatakowana przez żołnierzy królowej. Przyjezdni zostają uratowani przez miejscowych, którzy od lat chowają zady w różnych ciasnych miejscach by tylko nie zostać wywąchani przez wrogów, a żeby…

Czytaj dalej

BLACK WATER – MARTWA RZEKA Żeby odskoczyć nieco od pajęczej tematyki, opowiem wam drogie dzieciaczki jak to się stało, że przedwczoraj prawie spadłem z krzesła podstępnie zaatakowany przez wujka Morfeusza. Zaczęło się standardowo i bez większych perypetii. Ostrożnie otworzyłem browarka, usadowiłem zad na niezbyt wygodnym, ale dającym niezłe wspomaganie krześle i chrupiąc mięsne (chyba) paluszki o smaku kraba odpaliłem filmidło. Przez pierwsze dziesięć minut wypiłem połówkę Jego Pienistej Zajebistości, po dalszych trzydziestu minutach zaczynałem czwartą… coś już w czachach świta? Grupka ludzi płynie posępną i bagnistą rzeczką w poszukiwaniu tylko im znanych uciech. Gdy ich łajba zostaje zaatakowana przez najzwyklejszego…

Czytaj dalej

ICE SPIDERS – LODOWE PAJĄKI Dla niektórych ludzi dzień bez mutacji jest dniem straconym. Jak to zwykle bywa, pełen oszołom w białym kitlu mając kompletną wyjebkę na elementarne zasady bezpieczeństwa używa zaawansowanych sterydów i rozpulchniaczy typów wszelakich, by zwiększyć rozmiary laboratoryjnych pająków. Sześć sztuk kosmatych stworzonek przegryza się przez obstawę jajogłowych i szuka ofiar w pobliżu kurortu, gdzieś w zasypanych śniegiem górach. Średnio efektownym pościgom z przerośniętymi potworami towarzyszą death metalowe (o tak!) rytmiczne przygrywki, przeciętnej jakości efekty specjalne oraz standardowe zwroty akcji, które nie zaskoczą nawet ludzi dotkniętych Alzheimerem. O bohaterach dramatu nie ma co się rozpisywać, bo nawet…

Czytaj dalej

EARTH VS THE SPIDER – ZIEMIA KONTRA PAJĄK Młody wielbiciel komiksów, który załapał fuchę jako ochroniarz laboratorium jest świadkiem zabójstwa swojego kolegi ze zmiany. Jako, że włamywacze tuż po ataku zrobili na miejscu niezły burdel, a wejście na teren eksperymentów jest niestrzeżone, młodziak wstrzykuje sobie pajęczy mutagen, by posiąść nadnaturalne moce. Nie wiem co mu się roiło we łbie, ale widząc w sobie ucieleśnienia komiksowego superbohatera i dysponując zwiększonymi możliwościami zaczyna pomagać ludziom w okolicy. Z każdą chwilą jednak uświadamia sobie, że jego ciało przyswaja DNA pająka, przemieniając go w ogromnego pajęczaka poruszającego się na dwóch nogach. Gdy piwko i…

Czytaj dalej