Autor: NaTrzeźwoNieWarto

SHARK SWARM – STADO REKINÓW Nim zaczniemy popołudniowy rozgardiasz, zadam wam małe pytanko. Widzicie małą wpadkę na plakacie? Nie?? Dam wam więc chwilkę na przeczytanie recki, a pod jej koniec wyjaśnię o co chodzi, jeśli sami na to nie wpadniecie. Odpalając sobie to filmidło byłem negatywnie nastawiony, ponieważ byłem pewien, że w ciągu ponad dwóch godzin spędzonych przy tej produkcji schleję się jak świnia i z nudów pacnę łbem o klawiaturę. Tym większe więc było moje zdziwienie gdy okazało się, że całkiem fajnie bawię się spozierając na banalną i schematyczną historię. Ludzie z nadmorskiej miejscowości mają nietęgą zagwozdkę, ponieważ modlący…

Czytaj dalej

B 14? – 1 Oto recenzja pierwszej części nigeryjskiego dzieła, traktującego o perypetiach szefowej mafii, którą matka natura obdarzyła wiecznie mielącym krowim ryjem. Paniusia ta stara się utrzymać swe rządy w okolicy i walczy ze złodziejami, którzy podpieprzyli jej kokainę. Co bardzo ważne, inni lokalni bossowie chcą uszczknąć nieco splendoru i mamony od złej do szpiku kości mamuśki i nie zawahają się przed niczym, by ich diaboliczne plany zostały wcielone w życie. Jeśli chodzi o wspomnianą już „Żelazną damę Nigerii”, to niestety nie jest ona nawet w połowie tak wyrazista jak jej ochroniarz Scorpion. Żeby za bardzo się nie produkować,…

Czytaj dalej

VILE – ZGROZA W PRÓBÓWCE Normalnie śmiechłem, padłem i rykłem. Od dawien dawna nabijam się z polskich dystrybutorów raczących nas wymyślnymi przeinaczeniami oryginalnych nazw filmów, ale to już jest przegięcie! Ale wiecie co? Tym razem zostawię to tak jak jest… Niech będzie to przestroga dla tych, którzy okazjonalnie obrzucają mnie błotem, ponieważ gdy zmieniam oficjalne tłumaczenia na bardziej dokładne wersje, co poniektórzy nie mogą doszukać się ich na blogu. Dobra, tandetny acz humorystyczny akcent za nami, weźmy się więc za to, za co mi (nie) płacą. Schemat fabularny tej produkcji początkowo jak byk przypomina drugą część „Piły”. Grupa znajomych zostaje…

Czytaj dalej

ATTACK OF THE 50FT CHEERLEADER – ATAK CHEERLEADERKI O 50 STOPACH WZROSTU Szkolne kółko naukowe, na zlecenie pewnego zamożnego faceta ma stworzyć specyfik, którego działaniem zachwycona będzie każda nastolatka i młodociany gej przed mutacją. Dwuosobowe trio w postaci okularnika oraz zakompleksionej blondynki marzącej o zostaniu pomponiarą w końcu tworzy zamówiony towar, a pierwsze testy wypadają czadowo. Zachęcona testami dziewoja sama wstrzykuje sobie upiększacz i natychmiastowo pokrywa się mejkapem…poważnie. Wystarczyło pokryć twarz gładzią szpachlową, efekt byłby tak sam, bez skutków ubocznych. Jeśli już o nieprzewidzianych skutkach mowa, babeczka wstrzykując sobie różową zawiesinę przypadkowo wylewa nieco na wesoło truchtającego pod jej stopami…

Czytaj dalej

SCARECROW – STRACH NA WRÓBLE Na wstępie zaznaczę, że jeśli porównać ten film do produkcji prezentowanych na blogu, odznacza się on bardzo fajnymi efektami specjalnymi, ciekawą koncepcją na tytułowego stwora i niezłymi finisherami. Co więc sprawiło, że z początku ciężko było mi skupić patrzałki na monitorze? Powodów jest kilka, ale razi przede wszystkim nudna, sztampowa i pisana na kolanie fabuła oraz niesamowita przewidywalność. W miasteczku jak co roku odbywa się festyn poświęcony Strachowi na wróble, podczas którego dzieci uczone są mrocznej rymowanki, a stragany zapełnione są łakociami typu wszelakiego. W tym samym czasie grupka młodzieży jedzie na tereny, które niedługo…

Czytaj dalej

PIRANHA – PIRANIA Bywa czasem tak, że kompletny brak szacunku dla konserwatorów maszyn procentuje setkami ofiar w ludziach. Tak stało się i w tym przypadku, ponieważ parka szukająca zaginionych dzieciaków trafiła do starego wojskowego obiektu, znajdując ślad młodzików w postaci naszyjnika. Nie czekając na wspomnianego speca od skomplikowanej maszynerii i zachowując się jak dzieci przed nowym laptopem przekręcają wajchę odpowiedzialną za zamknięty zbiornik wodny, by sprawdzić czy na dnie nie leżą czasem jakieś zwłoki. Co się okazuję, w swojej bezbrzeżnej naiwności wypuszczają do rzek zmutowane piranie, które po licznych przeprowadzonych na nich mutacjach i testach potrafią dostosować się do lokalnych…

Czytaj dalej

HOBO WITH A SHOTGUN – WŁÓCZĘGA ZE STRZELBĄ Rutger Hauer jest tego typu aktorem, że jakiej roli by nie przyjął, wywiązuje się z niej znakomicie. Wystarczy wspomnieć takie filmidła jak Łowca androidów, Krew bohaterów, Obroża, W mgnieniu oka i wiele innych. Ten podstarzały już aktor wciela się tym razem w tytułowego włóczęgę, który trafia do miasta, w którym króluje psychopata Drake, wraz z nie mniej stukniętymi synami. Są to skurwysyny pierwszego sortu, którzy mają w garści całe miasto, a ich ulubioną zabawą są krwawe i wymyślne morderstwa popełniane na mieszkańcach. Kiedy nasz bohater ratuje z opresji pewną prostytutkę, między nimi…

Czytaj dalej

BAGMAN – PROFESSION MUERTIER CZŁOWIEK TORBA – ZAWODOWY MORDERCA Normalnie się zakochałem, jasny gwint! Kapitan Żbik i Justin Timberlake przestali mnie obchodzić, a ich plakaty, którymi wytapetowany był mój pokój wylądowały w koszu, gdy tylko zakończyłem oglądanie tej produkcji. Panie i panowie! Oto jedna z najbardziej spektakularnych postaci, jaką miałem przyjemność oglądać. Choć nie odzywa się ani słowem, to jego podpieprzona ze spożywczaka torba, pod którą ukrywa swe oblicze od razu skojarzyłaby się Macierewiczowi z obozami zagłady czy zamachem w Smoleńsku. Oto jak prezentuje się ta historia. Jedyna ocalała z masakry kobieta jest przesłuchiwana przez policjanta, który prywatnie jest koneserem…

Czytaj dalej

SNAKE IN THE MONKEY’S SHADOW – WĄŻ W CIENIU MAŁPY Nim na dobre rozpocznie się łykend, a ja rozpanoszę swoją osobę po okolicy zarzucę wam jeszcze jedną reckę filmu z pod znaku „bij mnie kablem po cycach”. Nie mylicie się, jest to druga z rzędu recenzja klasycznego filmu karate, w którym zemsta jest sprawą pierwszorzędną i jak najbardziej honorową. Nie pamiętam jak nazywa się główny bohater, więc przyjmijmy, że rodzice nazwali go Czopek, zgoda? Otóż Czopek jest skromnym chłopakiem parającym się sprzedażą ryb. Niestety, dostaje srogie bęcki od każdego kogo spotka, co smuci go tak bardzo, że nawet mintaj nie…

Czytaj dalej

THE FIST, THE KICKS & THE EVILS – PIĘŚĆ, KOPNIĘCIA I ŹLI Na początku chciałbym przeprosić za iście jugosłowiański plakat oraz za dziwaczne tłumaczenie. Nie zrobiłem tego z wrodzonej przekory, ale jeśli angielska wersja tytułu brzmi niedorzecznie, to z polską zawsze jest jeszcze gorzej. Dobra, koniec próżnej bazgraniny, jedziemy z tym koksem! Szajka bezwzględnych szubrawców bez żadnego zaproszenia wparowuje do szkoły jednego z lokalnych mistrzów Stylu Żurawia i oklepuje maskę nauczyciela. Jakby mało było im ulicznych jatek, wkrótce pozbawiają życia doktora, który miał jedną wspólną cechę z upadłym mistrzem. Mianowicie obaj byli ekspertami we wspomnianym stylu walki i najwyraźniej przedstawiciele…

Czytaj dalej