Autor: NaTrzeźwoNieWarto

  JUDAS GHOST – DUCH JUDASZA Nim przejdziemy do prezentowanego tu filmu, musicie wiedzieć o czymś co może odmienić wasze postrzeganie mojej osoby. Co prawda nigdy nie widziałem ducha, zjawy ani rogatego czarta, ale za to zdarzyło mi się kiedyś zobaczyć pokaz paranormalnej aktywności… serio. A jakby tego było mało, widziałem kiedyś UFO i mówię to absolutnie poważnie. Faktem jest, że byłem wtedy po dwóch piwkach, ale to co widziałem na niebie było iście dziwaczne i do chuja nie podobne. Jak sami widzicie, moje doświadczenia z istotami nie z tego świata są mało fascynujące, ale za to ekipka która…

Czytaj dalej

THE SHRINE – ŚWIĄTYNIA Oprócz filmu ze Stevenem Seagalem rozgrywającym się w Warszawie oraz innymi przyziemnymi dziełami nieco zahaczającymi o nasz dziwaczny kraj nie mamy się czym pochwalić. Jasne, „Wilczyca” była zajebista, a gówniany film o sławetnej nazwie „Wiedźmin” przeszedł do annałów historii jako coś, co powoduje skurcze jąder u fanów książki i rozbawienia u zwykłych telewidzów. Co więc byście powiedzieli na anglojęzyczny film, w którym to Polacy grają „czarne” charaktery i posyłają do piachu ludzi, którzy widzieli za dużo? Co prawda żaden (no, być może maksymalnie jeden) aktor nie jest prawdziwym pierogojadem i choć ich pseudo-polskich gadek słucha…

Czytaj dalej

THE BORDERLANDS – POGRANICZA  Jeśli czytacie choć dwadzieścia procent moich recenzji to zapewne wiecie, że nie przepadam za tak zwanymi „found footage”, czyli filmami w których banda obesranych urwipołciów z kamerami biega po lasach i nagrywa bzdety. Sorka ludziska, ale widziałem tego od cholery i jedynie garstka produkcji mi się spodobała, a gdybyście chcieli wiedzieć, słynne Blair Witch Project wynudziło mnie jak jasna cholera. W tym jednak przypadku prezentuję wam film, który choć należy do tej samej dziwacznej rodzinki, to jednak posiada cechy, których brakuje ogromnej większości szmir i paździerzy z tego gatunku. Ale o tym później, wpierw pizgnę…

Czytaj dalej

CHILDREN OF THE CORN 666: ISAAC’S RETURN – DZIECI KUKURYDZY 666: POWRÓT ISAACA Pierwsza część tego filmu powstała w 1984 roku (dzięki ciociu Wikipedio) i przez całą serię autorzy mniej lub bardziej udolnie starali się nastraszyć widza „Tym, który kroczy między rzędami”… Jakbyście nie wiedzieli o kim mówię, chodzi mi o Pana Szatana, który urozmaica sobie hasanie po ziemskim padole pośród pól kukurydzy, niejako przy okazji tworząc wokół swej osoby specyficzny kult. Czczące go dzieci przez wszystkie części potykają się z wrogami, mordują własnych rodziców, a seria zdaje się nigdy nie kończyć. Po w większości kosmicznie słabych poprzednich odsłonach…

Czytaj dalej

THE TORTURED – TORTUROWANI Na pewno zastanawialiście się kiedyś co by było, gdyby jakiś zwyrol zrobił wam lub waszym bliskim coś okropnego. Gwałt na ulubionym pluszaku, niespłukanie odchodów w toalecie czy też ocieranie się prąciem o ładowarkę do telefonu… na pewno coś z tego przeżyliście. Nie dziwcie się więc, że rodzice pozbawieni syna, który został porwany przez psychopatę polskiego (!) pochodzenia mają prawo żądać zadośćuczynienia. Chodzi tu oczywiście o wzięcie sprawy w swoje ręce! Zamiast jednak wysyłać mu do pierdla listowne pogróżki, mini-szubieniczki stworzone ze zmiętych papierosów, a także kserówki z wizerunkiem papieża dzielni rodzice postanowili porwać dewianta i…

Czytaj dalej

RED: WEREWOLF HUNTER – RUDA: ŁOWCA WILKOŁAKÓW Ci to potrafią pieprznąć plakacik jak malowanie, co ? Każdy, kto lubuje się w niskobudżetowych filmach kojarzy tę wytwórnie i widział takie hity jak choćby „Ośmiorekin” czy „Człowiek rekin” i podczas oglądania ich wesoło chrumkał popijając piweczko. Prócz ogromu ilości filmów o rekinach stacja ta produkuje również wiele innych traktujących o wielkiej stopie, stworach mutantach czy o wilkołakach właśnie. W tej produkcji mamy do czynienia z likantropami, które zawarły pakt o nieagresji z łowcami.  Gdy jeden ze zmiennokształtnych wykształca w sobie umiejętność do przemiany wbrew fazie księżyca i uczy tego innych współbratymców,…

Czytaj dalej

THE DEVIL’S CURSE – DIABELSKA KLĄTWA Wiecie czemu nie poszedłem na studia ? Bo zawsze znajdą się tam jakieś cholerne kółeczka, mini-organizacje oraz bractwa które będą chciały zlizywać mi bitą śmietanę z kolan. Wam też to się na pewno zdarzało, tyle że w role były odwrócone, więc nie bądźcie już tacy świętoszkowaci. Film, który właśnie wam prezentuję opowiada historię zwykłych, amerykańskich studenciaków i to do tego cholernie sztampowych. Znajdzie się więc tutaj imprezowicz śmieszek, katolicka lesbijka, sztywny mól książkowy i informatyk podglądacz. Główną bohaterką jest młoda Alice, której staruszek w przeszłości strzelił sobie samobója. Teraz blondi zakuwa dniami i…

Czytaj dalej

SHOCK ATTACK – PORAŻAJĄCY ATAK Kto jak kto, ale ja bardzo dobrze znam potęgę elektryczności. Dzieckiem będąc włożyłem dwa nity do kontaktu, czego efektem była wizyta Lorda Raidena w moim pokoju i pobudka na drugim końcu pokoju. Co mi zrobił gdy leżałem nieprzytomny? Tego to nawet wiedzieć nie chcę, za to powiem wam jaki to ma związek z recenzowanym tu filmem. Otóż żaden, nie wiedziałem po prostu jak zacząć tę recke. Produkcja ta jest doskonałym przykładem na to, że czasem można stworzyć film tylko w celu promocji muzyki. Wiem, że brzmi to dziwacznie, ale tak właśnie jest. Ogólnie rzecz…

Czytaj dalej

PROIE – ZWIERZYNA Mówiłem wam kiedyś jak bardzo nienawidzę francuskiego języka?  Normalnie kiszka stolcowa cofa mi się aż do nadnercza gdy tylko pierwsze słowa docierają do mojego mózgu, a im dłużej się w to wsłuchuję tym spustoszenia organizmu są gorsze. Domyślacie się zapewne, że tutaj musiałem nieco wycierpieć i macie rację. Na szczęście film zaczął się na tyle ciekawie, że oślizgły język zszedł na dalszy plan, a ja wraz z moim wiernym sześciopaczkiem chłonąłem zaprezentowaną w nim historię. Wyobraźcie sobie olbrzymią firmę, która zajmuje się produkcją nawozu. Gdy po wielu latach babrania się w odchodach interes przestaje się kręcić, szefu…

Czytaj dalej

LIGHTS OUT – ŚWIATŁA GASNĄ Ciemności przerażają każdego, nieważne czy jesteście zaprawionymi w boju pracownikami ZUS-u (jakby miało to jakiś związek z tym co właśnie napisałem), fedrujecie węgiel w kopalni czy też noce spędzacie zdobiąc własnym ciałem dywan pod łóżkiem. Nie ma to kompletnego znaczenia, o ile wasza psychika jest na tyle normalna, byście bali się dziwacznych postaci ukrytych w mroku. Przyznam się, że ja również mam podobne zajawki, jak pewna niezbyt młoda kobita występująca w tej krótkiej produkcji. Gdy gaszę światło widzę rzeczy, które nie powinny istnieć. Michaela Jacksona podkradającego się do mojego łóżka, braci Mroczków wypompowujących wodę…

Czytaj dalej