Close Menu
DobryHorror.plDobryHorror.pl
    Facebook Instagram YouTube
    Facebook Instagram YouTube
    DobryHorror.plDobryHorror.pl
    SUBSKRYBUJ Login
    • Recenzje
      • Filmy
      • Gry
      • Literatura
      • Różności
      • Inne
    • NTNW
    • Podcasty
    • YouTube
    • PATRONATY i WSPÓŁPRACE
    • DH TEAM
    • Index
    • Kontakt
    DobryHorror.plDobryHorror.pl
    Strona główna » W poszukiwaniu zaginionego horroru- Świat według Kiepskich- sezony 12 cd,14,15
    Inne

    W poszukiwaniu zaginionego horroru- Świat według Kiepskich- sezony 12 cd,14,15

    homerBy homer2019-10-05Jeden komentarz6 Mins Read

    Kolejna część cyklu będzie trochę rozstrzelona. Mamy jeden odcinek zaległy z sezonu 12, i po jedynym odcinku z sezonu 14 i 15. Celowo przeskoczyliśmy sezon 13, bo tam jest jeden odcinek, który musi się doczekać osobnego, indywidualnego postu bo to prawdziwa masakra jest. No więc tymczasem

    Tytuł odcinka 287             Mięso

    Reżyseria Patrick Yoka

    Scenariusz Aleksander Sobiszewski, Patrick Yoka, Katarzyna Sobiszewska

    Premiera 30 kwietnia 2008

    Odcinek o tym, że zbliżają się srebrne gody Paździochów. Postanawiają urządzić przyjęcie. Gwoździem imprezy ma być mięso z wielkiego „świniaka”. W związku z całą sytuacją Ferdek dostaje też fiksacji na punkcie mięsa i namawia Halinę również do wyprawienia rocznicy, na której będzie tyle mięsiwa, ile tylko się da.

    Odcinek dziwny. Z gatunku tych, że nie jest tak, że dobrze albo niedobrze. Często to się zdarza odcinkom, które są oparte na jednym w kółko powtarzanym pomyśle, przez co momentami mogą się wydawać irytujące. Tutaj jest to mięso, mięso i mięso, ale ogólnie to „siedzi” w fabule, bo Ferdek ma być w tym właśnie irytujący. Na szczęście całość ratują śmieszne teksty, np. dyskusja Ferdka z Marianem o jakości mięsa „wczoraj i dziś”, z której dowiedziałem się, że w PRL-u parówka to był delikutas. No i Boczek w swoim żywiole, bo wszystkie odcinki, w których  Boczek przejmują pałeczkę są w tych momentach śmieszne. Jak prawdziwy cwaniak mogę dać piątaka, czyli 5/10. Nawiązania do horroru: w zasadzie tylko ostatnia scena, ale w kanibalistycznym klimacie, demoniczna Paździochowa, która zacznie od „tego”, wypada tak, że mogłaby spokojnie nadawać się do rodzinki Leatherfacea.

     

    Tytuł odcinka: 316 Skowyt

    Premiera: 28.10.2009

    Reżyseria: Patrick Yoka

    Scenariusz: Aleksander Sobiszewski, Patrick Yoka, Katarzyna Sobiszewska

    Jest to odcinek, w którym wszyscy mieszkańcy kamienicy poza Ferdynandem zaczynają zachowywać się jakby żyli na średniowiecznej wsi. Ferdek nie wie czy mu to się śni czy może oszalał, tymczasem „średniowieczne” zachowania jego znajomych nasilają się. Boczek uderza w konkury do Mariolki, Halina szykuje się do wesela córki, natomiast Marian jako ksiądz, egzorcysta i łowca wampirów i wilkołaków w jednym, tropi po wsi (czyli po kamienicy) rzekomo grasującego likantropusa nosferatusa.

    Chyba wypada zacząć, od tego, że ten odcinek powszechnie uważany jest za jeden z najgorszych w całej historii serialu. Ponoć nie wiadomo, o co w nim chodzi, jest dziwaczny, zupełnie nie typowym klimacie tego sitcomu a na dodatek nudny. Moim zdaniem te zarzuty wynikają z tego, że jak to czasami bywa w odcinkach, za które odpowiada przede wszystkim Patryk Yoka, cała fabuła podporządkowana jest pewnej społecznej tezie/poincie (będącej w teorii błyskotliwym spostrzeżeniem społeczno socjologicznym), a cała przedstawiona historia to po prostu jej manifestacja. Czasem to się nawet udaje (jak np. w „Euro koko”), a czasami akcja odcinka okazuje się po prostu „od czapy”. O ile więc mogę się zgodzić z zarzutami, że odcinek jest „nie w klimacie”, „że jest dziwaczny”, że „zbyt abstrakcyjny” i rozumiem, że może być nie zrozumiały, to na pewno nie uważam, żeby był nudny.

    I nawet osobiście dość lubię ten odcinek. Przede wszystkim, jeśli przymknąć oko na konwencję, to nie ma tu absolutnie żadnej zbędnej sceny. Mało tego! Historia rozwija się w sposób niesamowicie przemyślany i z bardzo fajnym kreowaniem suspensu i tajemniczości. W pierwszej scenie dostajemy nocną kłótnię małżeństwa Kiepskich, że „od Haliny jedzie czosnkiem”, co niby jest jeszcze w standardowym klimacie, ale już po chwili dostajemy Paździocha w szlafmycy, który przy akompaniamencie potępieńczej muzyki, stwierdza, że „ co ma wisieć niechaj wisi”! Dalej już wszyscy zaczynają mówić parodią staropolskiego, Paździoch pyta czy Mariolka jest „nienapocęta”, bo przecież nosferatus likantropus Est!, potem stylizowany na wiejskiego bogacza rzeźnika, pozbawiony zęba Arnold Boczek (Leizer Wolf?!) uderza w konkury do Mariolki/Rebeki a raczej  przedstawia swoją kandydaturę coraz bardziej zdezorientowanemu Ferdynandowi, a na koniec to już full psychodela: Halina z warkoczami przędzie na kołowrotku koszulę na noc poślubną, w oknie kamienicy pojawia się wielki wilkołak a Marian przebrany jak Van Hellsing próbuje go upolować z samopałem w jednej ręce i Necronomiconem w drugiej. Do tego mamy twist jak w rasowym horrorze. Taka fabuła może i jest niemożebnie głupia, ale na pewno nie nudna. Plusem są też wszystkie niby staropolskie odzywki z kultowym „jajcowie jego wedle krzaków się poniewierali” na czele.

    Oczywiście odcinek nie jest jakiś za…isty. Przede wszystkim stężenie absurdu jest faktycznie trudne czasami do zniesienia, klasycznych klimatów nie ma w ogóle, do tego jest dysonans poznawczy między „jesienią z d..py średniowiecza” a kamienicą z całym jej wnętrzem i nowoczesnym sprzętem (do tego staropolska przyśpiewka o euro i dolarach? Plizz). Dodać należy też, że Mularczyk gra po prostu beznadziejnie, na szczęście Kipiel Sztuka bardzo daje radę a Kotys i Gnatowski wymiatają niemożebnie.

    Nawiązania do horroru? Całkowite. Odcinek to jeden wielki horror z mrocznych wieków. Jajcowie wedle krzaków, ludzka wątroba na dywanie i Paździoch w płaszczu i z Necronomiconem tropiący nosferatusca licantropusa. Wszystko to okraszone mroczną muzyką i potępieńczym wyciem. Klasyka gotyckiego horroru ala Kiepscy.

    Ten odcinek trudno jest ocenić. Jeśli ktoś nie jest nastawiony na eksperymentalne odejście od standardowych klimatów serialu, to ten odcinek pewnie oceni na 1 albo i 0. Dodatkowo niewątpliwie w metaforze i budowaniu fabuły pod tezę autorzy scenariusza i reżyser poszli o wiele za daleko i dlatego znany i lubiany klimat po prostu zgubili (czyt. olali) a zaserwowali coś, co przez swój zbytni surrealizm może być dla niektórych niestrawne. Subiektywnie rzecz biorąc, lubię jednak ten odcinek od czasu do czasu sobie odświeżyć. Dzieje się dużo, wszystko to jest spójne, historia rozwija się znakomicie i wedle prawideł dobrze zbudowanej fabuły z mroczną tajemnicą w tle, staropolskie gadki w wydaniu mieszkańców Ćwiartki 3/4 potrafią rozśmieszyć a zagubienie Ferdka oraz Gnatowski i Kotys nawet w tak dziwacznych rolach rozśmieszyć potrafią na pewno. Stawiam „bezpieczne” 5/10.

     

    Tytuł: 326            Tamten świat

    Reżyseria: Patrick Yoka

    Scenariusz: Aleksander Sobiszewski, Patrick Yoka, Katarzyna Sobiszewska

    Premiera: 24 marca 2010

    Odcinek, w którym do Ferdka dzwoni…..zmarły wujek Władek, z zaświatów, w celu wyegzekwowania rozliczenia się z danej mu obietnicy. Jak nietrudno się domyślić obietnica  dotyczy  wódki. Okazuje się, że żeby ją spełnić, Ferdek musi udać się w zaświaty. Odcinek, no trzeba, powiedzieć ma fajny pomysł wyjściowy. I taki z morałem. Pamietające  najważniejsze obietnice to te dane po pijaku. Konsekwencje niewywiązania się mogą być straszne. W sumie odcinek dość fajny, ma jakby trzy części: telefony od Władka i męczenie du….szy (sporo niezłych tekstów, fajny pomysł), rytuał przeniesienia (tu troszkę wiało nudą) i zaświaty (tu znów śmiesznie, zwłaszcza, gdy Ferdek….postanawia wrócić jako handlarz i opowiada Halince, co należy zabrać na tamten świat, np.” ciepłe gacie”)

    Odcinek bez rewelacji, pomysł wyjściowy i finał bardzo przypadł mi do gustu, środek trochę wiał nudą, ale ogólnie takie 5,5/10. Nawiązania do horroru: zaświaty, w których brakuje wódki to wizja piekła gorsza od tej w drugiej części Hellraisera.

    Kiepscy świat według kiepskich
    Share. Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr WhatsApp Email
    Previous ArticleTo rozdział 2 / It chapter 2
    Next Article Dracula. Mike Mignola
    View 1 Comment

    Jeden komentarz

    1. espada on 2021-04-30 21:32

      Uwielbiam odcinek „Skowyt” – jeden z najlepszych jaki widzialam, a ogladam Kiepskich od dziecinstwa! Tylko amatorzy moga nie lubic takich odcinkow, ci co od niedawna zabrali sie za Kiepskich..
      Nastepnym odcinkiem ktory bardzo lubie jest „Zimne nozki”, oraz ten odcinek w ktorym kiedys w mieszkaniu Panstwa Kiepskich jakis chlop sie powiesil (tam gdzie byly 2 dziewczynki Biernackie – Pazdzioch). Bardzo nastrojowy klimat, uwielbiam odcinki o duchach,zjawach itp.;)

      Reply
    Leave A Reply Cancel Reply

    Zobacz również
    Filmy

    Słudzy diabła/Pengabdi Setan

    By homer2018-09-060

    Ponieważ do kin wchodzi bardzo oczekiwany (przez niektórych) horror „The Nun”, czas zacząć cykl recenzji,…

    Iron sky

    By NaTrzeźwoNieWarto2012-09-161

    IRON SKY [gościnna recenzja – Stierlitz the Demigod] W człowieku czasem rodzi się idea, pomysł,…

    Bez kategorii

    Wózek zabójca

    By NaTrzeźwoNieWarto2016-04-070

    KILLER CART – WÓZEK ZABÓJCA Strach jest rzeczą tak ludzką jak popęd seksualny, pragnienie…

    Bez kategorii

    Śmierć w miękkim futerku

    By NaTrzeźwoNieWarto2014-01-300

    UNINVITED – ŚMIERĆ W MIĘKKIM FUTERKU Chociaż z reguły tłumaczę tytuły prezentowanych tu filmów jak…

    Filmy

    10 GENIALNYCH HORRORÓW, KTÓRYCH (PRAWDOPODOBNIE) NIE ZNAJDZIEDZCIE NA LISTACH NAJLEPSZYCH HORRORÓW

    By goroone2023-11-180

    …..a już na pewno nie na tych mainstreamowych listach. A dlaczego? A dlatego, że ludzie…

    • Facebook
    • Instagram
    • YouTube

    dobryhorror

    0

    dobryhorror

    View

    Lis 1

    Open
    Instagram post 17932099703944315

    dobryhorror

    View

    Wrz 23

    Open
    No proszę,  o tym też nie słyszałem  #kochamantykwariaty

    No proszę, o tym też nie słyszałem #kochamantykwariaty ...

    dobryhorror

    View

    Wrz 19

    Open
    Właśnie przyszło. Nie ma mnie dla nikogo

    Właśnie przyszło. Nie ma mnie dla nikogo ...

    dobryhorror

    View

    Sie 23

    Open
    O kurde, okazuje się,  że są książki Mastertona,  których nie tylko nie czytałem, ale o których nie słyszałem.  Dobrze, że Graham będzie na @kapitularz , to go spytam jak ro możliwe. #kochamantykwariaty

    O kurde, okazuje się, że są książki Mastertona, których nie tylko nie czytałem, ale o których nie słyszałem. Dobrze, że Graham będzie na @kapitularz , to go spytam jak ro możliwe. #kochamantykwariaty ...

    dobryhorror

    View

    Sie 19

    Open
    Instagram post 18365142229099479

    dobryhorror

    View

    Lip 31

    Open
    Zestaw na urlop gotowy.  A ty co tam  @goromrysuje ?

    Zestaw na urlop gotowy. A ty co tam @goromrysuje ? ...

    dobryhorror

    View

    Lip 14

    Open
    Córka właśnie wróciła z kolonii i przywiozła mi prezent.  Prawda, że fajny? #dobryhorrorkids

    Córka właśnie wróciła z kolonii i przywiozła mi prezent. Prawda, że fajny? #dobryhorrorkids ...

    dobryhorror

    View

    Cze 16

    Open
    Dobra, ej, Neil Gaiman to najbardziej utalentowany skurczybyk ever. Pamiętacie  taki film jak Lepiej być,  nie może,  w którym jedna czytelniczka pyta postac graną przez Jacka Nicholsona: jak to robi, że tak dobrze rozumie kobiety? To ja po przeczytaniu "Jak rozmawiać z dziewczynami na prywatkach", chcialbym zapytać Gaimana,  jak to robił, że chodzil na te same imprezy,  co my

    Dobra, ej, Neil Gaiman to najbardziej utalentowany skurczybyk ever. Pamiętacie taki film jak Lepiej być, nie może, w którym jedna czytelniczka pyta postac graną przez Jacka Nicholsona: jak to robi, że tak dobrze rozumie kobiety? To ja po przeczytaniu "Jak rozmawiać z dziewczynami na prywatkach", chcialbym zapytać Gaimana, jak to robił, że chodzil na te same imprezy, co my ...

    dobryhorror

    View

    Maj 25

    Open
    #dracula

    #dracula ...

    dobryhorror

    View

    Maj 22

    Open
    Gdy ci smutno, gdy ci źle, wejdź do antykwariatu i kup jakiś horror, np. Mastertona bo Masterton zawsze na propsie.
Dobra, nigdy nie byłem dobry w rymy, ale za to na pewno #kochamantykwariaty

    Gdy ci smutno, gdy ci źle, wejdź do antykwariatu i kup jakiś horror, np. Mastertona bo Masterton zawsze na propsie.
    Dobra, nigdy nie byłem dobry w rymy, ale za to na pewno #kochamantykwariaty
    ...

    Load More Follow on Instagram
    This error message is only visible to WordPress admins
    Błąd: token dostępu jest nieprawidłowy lub wygasł. Kanał nie zostanie zaktualizowany.
    Facebook Instagram YouTube
    © 2025 Dobry Horror

    Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.

    Sign In or Register

    Welcome Back!

    Login to your account below.

    Lost password?