A POLISH VAMPIRE IN BURBANK
Niektórzy rodzice bywają cholernymi zwyrolami, którzy maltretują swoje dzieci na wymyślne sposoby. Jeśli myślicie, że przypalanie papierosami, bicie po nerkach kablem od żelazka czy inne chore czynności są przerażające, to w zasadzie macie racje.
Czasem jednak gorszą torturą jest ból psychiczny, który towarzyszy dziecku aż do końca życia, bo bądźmy szczerzy, jakim potworem trzeba być, żeby nazwać dziecko „Brajan”? Nasz bohater, wzorem polskich nieletnich matek również został skrzywdzony przez rodziców, którzy nadali mu imię, od którego pieką cycki.
(Tak wyglądają wampiry po drugiej z rzędu śmierci)
Dupah, bo tak ma na imię tytułowi wampir, to dziwak jakich mało. Zęby myje wyciorem, śpi w piżamie w nietoperki, a krew swych ofiar zdarza mu się pić przez rurkę. Pamiętacie wodę w woreczkach? No to wiecie o co chodzi.
Rodzice nie są zadowoleni ze swojego syna, ponieważ ten śpi do późna, ogląda kreskówki i jeszcze w życiu nikogo nie ugryzł, bo sam akt kąsania i ssania krwi jest dla niego obrzydliwy.
(„Jeszcze słowo, a chlasnę cię mycką po wacku”)
Z pomocą przychodzi mu siostra, która zamierza poduczyć młodziaka zachowań prawdziwego wampira, a że facet jest oporny i mało rozgarnięty, nie będzie to łatwe.
W końcu Dupah poznaje blond paniusię, która zostaje porzucona przez faceta przed kinem. Powód? Uznaje ją za walniętą, ponieważ ta uwielbia horrory. Jak dla mnie, to facet ma rację.
Wypad na kawkę kończy się jedynie połowicznym sukcesem, a to zdecydowania za mało dla naszego strzygonia. By jeszcze bardziej wpłynąć na Dupah, pod osłoną nocy odwiedza go jego starszy brat, który rozstał się z tym światem.
(To mój stonogoskorpion, a nie kadr z filmu. Chciałem się pochwalić)
Jak zginął ów braciszek? Wpierw jego tyłek został skopany przez gorliwie wierzącą w Boga panienkę, ubraną w koszulkę z napisem „Judo For Jesus”, a następnie wystawiony na działanie promieni słońca stopił się jak serek fromage
Przyjmując pomoc od brachola i siostry, Dupah kontynuuje szkolenie kąpiąc się w jacuzzi z kudłatym gejem, uczęszcza na siłownie oraz robi inne, mało zabawne rzeczy.. długo by wymieniać.Znajdzie się tu kilka zabawnych akcji, ale docenią je tylko fanatycy staroci, bo na innych polach produkcja ta leży i kwiczy. Reszta z was może sobie spokojnie ów film odpuścić.
