THE LIVE – ONI ŻYJĄ
John Carpenter, znany przede wszystkim z fenomenalnego „Coś” oraz swojego zamiłowania do pluszowych króliczków podjął próbę wyreżyserowania opowieści o dwóch robotnikach, którzy wraz z kilkunastoma wtajemniczonymi osobnikami stawią czoło przedstawicielom pozaziemskiej cywilizacji.
Czego tym razem chcą bezczelne ufoki? Najeźdźcy, zakamuflowani przed wścibskim wzrokiem ludzi od wielu lat piorą mieszkańcom Ziemi mózgi, wpływając na ich zachowania poprzez reklamy telewizyjne, billboardy oraz (współczesnym odpowiednikiem jest saga „Zmierzch”) zwykłą literaturę.
Ich fart kończy się jednak w chwili, gdy wspomniana grupka bojowników za pomocą specjalnych okularów jest w stanie dostrzec jak naprawdę wygląda świat, a także odróżnić przybyszy od zwykłych, pałętających się po ulicach szaraczków.
Choć sam pomysł jest ciekawy i odnosi się do wszechobecnego wpływu mediów na społeczeństwo, to jednak całościowo film wypada niezbyt ciekawie.
Liczne dłużyzny, nieciekawe plenery, kiepski wygląd kosmitów i nijakość narracji nie są w stanie szczególnie mocno przygwoździć przeciętnego Kowalskiego do ekranu. Zawód jest tym większy, że JC zna się na rzeczy jak mało kto, a tutaj praktycznie wszystko jest co najwyżej średnich lotów.
Dla zainteresowanych:
http://www.youtube.com/watch?v=iJC4R1uXDaE
Werdykt: