Historia tu przedstawiona skupia się na trójce przyjaciół, którzy wyruszają w podróż, której celem jest dowiedzenie się czegoś na temat legendarnego, mocno posranego filmu, owianego mgła tajemnicy.
Wiedzą tylko tyle, że reżyser zaginął lata temu, a jedynym tropem do niego wiodącym, jest jego blond córeczka, która obecnie mocno się narkotyzuje i macha piersiami w barze dla niewyżytych, łaknących piwska i cycków łachudrów.
Tyler, będący pod wrażeniem seksownej panienki, wpierw siłą pomaga jej w stawieniu czoła narkotycznemu uzależnieniu, a potem namawia do poszukiwań ojca. Towarzyszy im między innymi jego panna, którą jednak nie jest aż tak zainteresowany, jak nowo poznaną striptizerką, co może okazać się gwoździem do trumny ich związku.
Tuż po pierwszym starciu, na wierzch zaczynają wypełzać nowe tajemnice, a wszystko staje się jasne dopiero w finale. I to całkiem przyjemnym.
Film ten, choć wzorowany jest na typowych siekankach, ogląda się bardzo przyjemnie i stanowi miłą wariację na temat „shlasherów”, które z reguły posiadają bardzo ubogą, wręcz schematyczną fabułę.
Nie jest to jakaś totalna rewelacja, ale nie mogę powiedzieć, żebym się zawiódł. Było naprawdę zacnie.