Close Menu
DobryHorror.plDobryHorror.pl
    Facebook Instagram YouTube
    Facebook Instagram YouTube
    DobryHorror.plDobryHorror.pl
    SUBSKRYBUJ Login
    • Recenzje
      • Filmy
      • Gry
      • Literatura
      • Różności
      • Inne
    • NTNW
    • Podcasty
    • YouTube
    • PATRONATY i WSPÓŁPRACE
    • DH TEAM
    • Index
    • Kontakt
    DobryHorror.plDobryHorror.pl
    Strona główna » Kredo / Credo / The Devil’s Curse
    Filmy

    Kredo / Credo / The Devil’s Curse

    homerBy homer2016-11-10Brak komentarzy4 Mins Read

    Na film Kredo (Credo), znany też pod tytułem Devil’s Curse, mocno się nakręciłem bowiem wszystko wskazywało, że należy do mojego ulubionego gatunku Devil/Hell i w tym gatunku trzyma się klasyki, co również bardzo lubię. Potem jednak się okazało, że mam z tym filmem problem (zanim się dobrze nie zastanowiłem), a teraz mam z tym problem, że miałem z tym filmem problem (jak już się jednak zastanowiłem).

    Zgodnie z opisem filmu „Pewną uczelnią wstrząsa fala makabrycznych morderstw… Jak się okazuje ma to związek z wydarzeniem z przed 10 lat, kiedy to grupa studentów teologii, którzy chcąc udowodnić istnienie piekła przywołują do naszego świata demona”. Po takim wstępie spodziewałem się filmu w klimatach Devill/Hell spod znaku płonących pentagramów, epickich rytuałów i generalnie Belzebossa.

    Byłem na krawędzi rozczarowania, gdy w trakcie filmu okazywało się, że nie bardzo coś się dzieje, mamy historię bardziej spod znaku nawiedzenia i w sumie, gdzie tu jest Ozzy Osbourne jakiś demon, czy inny Książe Ciemności.

    Ale moje obawy były niesłuszne, oparte w dużej mierze na pozorach. Bo w konsekwencji Kredo to horror całkiem klimatyczny, odwołujący się do oszczędnych, ale dobrze użytych środków,  a postać Demona pokazujący w sposób z jednej strony bardzo nieoczywisty, z drugiej zaś, wydaje się, dość (a może nawet bardzo!) celny.

    Sama akcja jest dość klasyczna i na pozór nie zwiastuje nic wyróżniającego się. Oto grupka studentów z konieczności zajmuje pustostan, z którym związana jest ta smutna historia, którą przedstawia opis filmu z początku recenzji. A potem zaczynają się dziać co raz dziwniejsze rzeczy, wskazujące, że budynek zamieszkuje jakaś dziwna siła.

    Chociaż w sumie to bym chciał, ale nie mogę zdradzić fabuły, która, choć wydaje się czerpać z ogranych środków, tak naprawdę buduje z nich na swój sposób oryginalną opowieść, zakończoną w sposób znacznie podnoszący ocenę filmu. W skrócie- choć wydaje nam się, że oglądamy to samo, co zawsze, pod koniec okazuje się, że niekoniecznie. Nie są to szczyty oryginalności, żeby nie było, ale zakończenie jest naprawdę, co najmniej bardzo dobre. I co więcej wygląda na to, że twórcy filmu dokładnie wiedzieli jaką historię chcą opowiedzieć, bo z początku typowe elementy, zakończone nietypowym zakończeniem składają się w całość nie tylko „formalnie” pasującą, ale doskonale podporządkowaną treści filmu, którą jest spojrzenie na naturę Diabła z punktu widzenia tego, co w sumie jest nim ważniejsze niż pentagramy i kozły, czyli…..nie zdradzę (coś takiego- w pewnym sensie, choć to może dalekie skojarzenie, ale jednak- można było zobaczyć w The Witch). I choć akcja toczy się niespiesznie, nie ma flaków, gore i fajerwerków, to z punktu widzenia sensu historii jest to zabieg bardzo uzasadniony.

    Temu wszystkiemu towarzyszy- w mojej ocenie- bardzo adekwatny sposób opowiadania. Jest on również ascetyczny i oparty na dość zachowawczych środkach, ale minimalizm ten nie sięga, aż tak daleko jak w kiepskim The Room. Po prostu siła użytych środków nie wynika z ich efektowności samej w sobie,  ale  tego, że wydają się doskonale pasować do całej opowieści. Główną w tym rolę gra miejsce akcji w postaci okropnej kamienicy, bardzo przypominającej tą z Rec. Oczywiście to rzecz gustu, ale mnie wydała się bardzo upiorna. Mając taki plan wystarczy go dobrze pokazać i to się udaje, puste korytarze, klatki schodowe zdające się nie mieć końca, brak okien, ciasno, ciemno, obskurnie. Naprawdę robi to niezłe wrażenie. I w zasadzie to wystarczyło (jako drobny element, nie w nadmiarze, ale jako nienachalny dodatek do klimatu, także kilka ujęć z kamer w stylu found footage, jako że jeden z bohaterów jest podglądaczem amatorem), aby zbudować odpowiedni klimat. Wychodzi na to, że zaangażowanie twórcy czasem mocniej widać nie w natłoku środków i ich możliwym „rozbuchaniu”, ale przemyślanym ich doborze i konsekwentnym, drobiazgowym prowadzeniu przez cały tok opowieści (to z kolei można było zaobserwować w znakomitym  Hardware). Dodatkowo główna bohaterka zagrana jest całkiem przyzwoicie.

    W konsekwencji dostajemy film, który nie jest jakimś przełomem czy odkryciem, ale wydaje się wskazywać, że jego twórcy wiedzieli, co chcą powiedzieć i jak to zrobić. Ja osobiście wolę takie, nawet cechujące się odpowiednią „skromnością” fabuły i oprawy, niż takie, do których powrzucano co się da bez zachowania spójności środków ze sobą nawzajem oraz z istotą fabuły. W filmach „z zamysłem” często less is more. Oczywiście, oczekujący jazdy po bandzie i akcji  pędzącej do przodu nie mają tu czego szukać. Zawsze mogą sobie puścić Oszukać Piłę czy co tam teraz jest w modzie.

    Podsumowując: Credo to kameralny horror, z niezłym klimatem i dość oryginalną opowieścią o naturze Złego, taką, która każe się choć trochę zastanowić. Osobiście życzyłbym sobie więcej tak spójnych i konsekwentnych filmów, nawet jeśli nie wnoszą nic nowego do świata horroru.

     

    Credo Devil's Curse Kredo
    Share. Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr WhatsApp Email
    Previous ArticleZłodziej dusz
    Next Article III: Rytuał / III: Das Ritual
    Add A Comment
    Leave A Reply Cancel Reply

    Zobacz również

    Atak pomidorów zabójców

    By NaTrzeźwoNieWarto2012-08-300

    ATTACK OF THE KILLER TOMATOES – ATAK POMIDORÓW ZABÓJCÓW Wojna pomiędzy szalonymi pomidorami, a ludźmi…

    Literatura

    Czachówa. Edward Lee

    By homer2020-05-130

    Dzięki wydawnictwu Dom Horroru udało nam się wreszcie położyć macki na jednej z najbardziej kultowych…

    Bez kategorii

    Kalecy mściciele

    By NaTrzeźwoNieWarto2014-05-240

    THE CRIPPLED AVENGERS – KALECY MŚCICIELE Do pałacu lokalnego bohatera wparowuje trzech rzezimieszków, którzy pod…

    Filmy

    Entity

    By homer2017-04-110

    Dużo osób będących wielbicielami gatunku found footage na różnych forach i gdzie bądź pyta, czy…

    Bez kategorii

    Spływ zombie

    By NaTrzeźwoNieWarto2016-04-130

    ZOMBIE DRIFTWOOD – SPŁYW ZOMBIE Może i przesiedziałem ostatnie kilka lat w jaskini, ale od…

    • Facebook
    • Instagram
    • YouTube

    dobryhorror

    0

    dobryhorror

    View

    Lis 1

    Open
    Instagram post 17932099703944315

    dobryhorror

    View

    Wrz 23

    Open
    No proszę,  o tym też nie słyszałem  #kochamantykwariaty

    No proszę, o tym też nie słyszałem #kochamantykwariaty ...

    dobryhorror

    View

    Wrz 19

    Open
    Właśnie przyszło. Nie ma mnie dla nikogo

    Właśnie przyszło. Nie ma mnie dla nikogo ...

    dobryhorror

    View

    Sie 23

    Open
    O kurde, okazuje się,  że są książki Mastertona,  których nie tylko nie czytałem, ale o których nie słyszałem.  Dobrze, że Graham będzie na @kapitularz , to go spytam jak ro możliwe. #kochamantykwariaty

    O kurde, okazuje się, że są książki Mastertona, których nie tylko nie czytałem, ale o których nie słyszałem. Dobrze, że Graham będzie na @kapitularz , to go spytam jak ro możliwe. #kochamantykwariaty ...

    dobryhorror

    View

    Sie 19

    Open
    Instagram post 18365142229099479

    dobryhorror

    View

    Lip 31

    Open
    Zestaw na urlop gotowy.  A ty co tam  @goromrysuje ?

    Zestaw na urlop gotowy. A ty co tam @goromrysuje ? ...

    dobryhorror

    View

    Lip 14

    Open
    Córka właśnie wróciła z kolonii i przywiozła mi prezent.  Prawda, że fajny? #dobryhorrorkids

    Córka właśnie wróciła z kolonii i przywiozła mi prezent. Prawda, że fajny? #dobryhorrorkids ...

    dobryhorror

    View

    Cze 16

    Open
    Dobra, ej, Neil Gaiman to najbardziej utalentowany skurczybyk ever. Pamiętacie  taki film jak Lepiej być,  nie może,  w którym jedna czytelniczka pyta postac graną przez Jacka Nicholsona: jak to robi, że tak dobrze rozumie kobiety? To ja po przeczytaniu "Jak rozmawiać z dziewczynami na prywatkach", chcialbym zapytać Gaimana,  jak to robił, że chodzil na te same imprezy,  co my

    Dobra, ej, Neil Gaiman to najbardziej utalentowany skurczybyk ever. Pamiętacie taki film jak Lepiej być, nie może, w którym jedna czytelniczka pyta postac graną przez Jacka Nicholsona: jak to robi, że tak dobrze rozumie kobiety? To ja po przeczytaniu "Jak rozmawiać z dziewczynami na prywatkach", chcialbym zapytać Gaimana, jak to robił, że chodzil na te same imprezy, co my ...

    dobryhorror

    View

    Maj 25

    Open
    #dracula

    #dracula ...

    dobryhorror

    View

    Maj 22

    Open
    Gdy ci smutno, gdy ci źle, wejdź do antykwariatu i kup jakiś horror, np. Mastertona bo Masterton zawsze na propsie.
Dobra, nigdy nie byłem dobry w rymy, ale za to na pewno #kochamantykwariaty

    Gdy ci smutno, gdy ci źle, wejdź do antykwariatu i kup jakiś horror, np. Mastertona bo Masterton zawsze na propsie.
    Dobra, nigdy nie byłem dobry w rymy, ale za to na pewno #kochamantykwariaty
    ...

    Load More Follow on Instagram
    This error message is only visible to WordPress admins
    Błąd: token dostępu jest nieprawidłowy lub wygasł. Kanał nie zostanie zaktualizowany.
    Facebook Instagram YouTube
    © 2025 Dobry Horror

    Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.

    Sign In or Register

    Welcome Back!

    Login to your account below.

    Lost password?