Close Menu
DobryHorror.plDobryHorror.pl
    Facebook Instagram YouTube
    Facebook Instagram YouTube
    DobryHorror.plDobryHorror.pl
    SUBSKRYBUJ Login
    • Recenzje
      • Filmy
      • Gry
      • Literatura
      • Różności
      • Inne
    • NTNW
    • Podcasty
    • YouTube
    • PATRONATY i WSPÓŁPRACE
    • DH TEAM
    • Index
    • Kontakt
    DobryHorror.plDobryHorror.pl
    Strona główna » Hypersomnia (Hipersomnia)
    Filmy

    Hypersomnia (Hipersomnia)

    homerBy homer2020-05-27Jeden komentarz4 Mins Read

    Hypersomnia” to film grozy pochodzący z Argentyny. Muszę przyznać, że nie wiadomo mi nic o tym, żeby kraj ten miał jakieś widoczne sukcesu na polu tworzenia horrorów. Jednak ta egzotyka, muszę przyznać, dość mnie zaciekawiła. Zaciekawiło również to, że strzępki informacji, które mi tam gdzieś migały w internecie, układały obraz „Hypersomni” jako filmu tajemniczego, zagadkowego i z surealistycznym klimatem. Parę razy miałem film odpalić i w końcu to uczyniłem. Czy było warto?

    Zanim odpowiem na to pytanie, najpierw słów parę o fabule. Film opowiada historię młodej dziewczyny, która stara się o rolę w sztuce o handlu ludźmi i niewolnictwie seksualnym. Angaż do sztuki wymaga nie lada poświęcenia, ale w końcu bohaterce udaje się dopiąć celu. Gdy trwają próby do spektaklu, aktorkę zaczynają spotykać dziwne rzeczy. Bohaterkę dręczą przerażające wizję, w których sama jest niewolnicą w domu publicznym. To coś nawet więcej niż wizję, dla Mileny (tak ma na imię dziewczyna) są one praktycznie rzeczywistością, całkowicie realnym koszmarem. Z czasem okazuje się, że samo „wcielanie się” w seksualną niewolnicę to nie wszystko. Na Milenę zdaje się czyhać jeszcze większe niebezpieczeństwo.

    Fabuła „Hypersomni” jak widać brzmi ciekawie. I faktycznie jest ona interesująca. Ale nie tylko. Jest też „dziwna” i „pogmatwana”, ale w sumie w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Surrealistyczny klimat i odpowiednie prowadzenie historii świetnie buduje zagadkę i tajemnicę tym samym przykuwając do ekranu. Atmosfera jest zresztą nie tylko surrealistyczna (momentami wręcz oniryczna), ale też w pewien sposób „brudna”, „drapieżna” i „ciężka”,  przez co obcowanie z opowiadaną historią (a przynajmniej z dużą jej częścią) jest wrażeniem oryginalnym, wyjątkowym i w sumie takim, które może wryć się w pamięć.

    Jak łatwo się domyślić „Hypersomnia” jest obrazem, który na naszym blogu klasyfikujemy jako „thrille/mystery”. A więc musi być obowiązkowy twist. I jest. Czy dobry? To już każdy musi sobie odpowiedzieć. Ja nadmienię tylko, że w sumie wyjaśnia pogmatwaną fabułę w sposób prosty, klarowny, „ogarniający” całość przedstawionej w toku seansu historii i dla mnie nawet dość zaskakujący. Czyli dobrze? Niekoniecznie.

    Otóż twist dzieli film wyraźnie na dwie różniące się klimatem części. Wspomniałem wcześniej, że „Hypersomnia” to tzw. thriller/mystery. Tyle tylko, że te dwa podgatunki nie charakteryzują całości historii. Pierwsze około 2/3 filmu, to sama tajemnica  bez (typowego) thrillera a dalsze 1/3 to sam thriller, ale już bez tajemnicy. Niekoniecznie to dobrze, bo tym, którzy zachwyceni będą pierwszą częścią historii, może nie odpowiadać jej „rozwiązanie”,  które z jednej strony jest prostsze niż wydawałoby się z toku fabuły i mniej „epickie” niż można by się spodziewać a jednocześnie wymaga tzw. zawieszenia niewiary. Z drugiej strony Ci, którym spodoba się skręcenie w kierunku thrillera, będą pewnie uważać, że większość filmu, była niepotrzebnym gmatwaniem i wcześniej powinno się przejść do tzw. „mięsa” oraz, że cały ten klimat pierwszej części był po prostu męczący.

    Powyższe uwagi to takie minusy dość subiektywne. Obiektywnym minusem jest to, że „Hypersomnia” nie jest specjalnie strasznym filmem. Horroru jako takiego nie ma, thriller jest w zasadzie pod koniec, a klimat jest ciężki, ale raczej bardziej przez pogmatwanie i oniryczność fabuły niż przez cokolwiek innego. Na obronę „thrillerowości” powiedzieć mogę jednak, to, że chociaż „mięsa” jest naprawdę niewiele, to jest takiego kalibru, że aż ciężko było mi na to patrzeć. A widziałem już wiele.

    Mimo wspomnianych wad „Hypersomni” jestem w stanie naciągnąć końcową ocenę ciut w górę. Jest faktycznie być może pogmatwany (niektórzy pewnie powiedzą, że sztucznie przekombinowany) i konstrukcja fabuły nie jest idealna (dwie różniące się klimatem części), to jednak jest to film, który bez wątpienia zostaje w pamięci. Atmosfera historii jest zaiste wyjątkowa, ciężka i hipnotyzująca, a sam film porusza ważne tematy. Poza tym ta cała „dziwność” przykuwa do ekranu i przyznam, że film ten należy do tych, które oglądałem z tzw. „wypiekami”. Więc mimo, że po seansie dostrzegłem pewne wady, to jednak sam ów seans był satysfakcjonujący.

    No i ostatecznym argumentem do naciągnięcia oceny jest to, że żona, która oglądała „Hypersomnię” ze mną, następnego dnia powiedziała, że to był bardzo interesujący film.

    hipersomnia hypersomnia
    Share. Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr WhatsApp Email
    Previous ArticleCzachówa. Edward Lee
    Next Article Hell House LLC
    View 1 Comment

    Jeden komentarz

    1. Piotr on 2020-05-27 20:41

      No u pięknie dziękuję za recenzję 🙂
      Namowiłeś. Obejrzę w najbliższej przyszłości jak tylko nadarzy się okazja.

      Reply
    Leave A Reply Cancel Reply

    Zobacz również
    Bez kategorii

    Porno holokaust

    By NaTrzeźwoNieWarto2014-10-300

    HOLOCAUSTO PORNO – PORNO HOLOKAUST Dziwi mnie, że czasem wystarczy mieć tytuł doktora, by do…

    Bez kategorii

    Świeże zwłoki

    By NaTrzeźwoNieWarto2014-04-300

    EXCUISITE CORPSE – ŚWIEŻE ZWŁOKI Nicholas, pałający do pewnej dziewczyny gówniarską, acz fanatyczną miłością student…

    Bez kategorii

    Tańczący na grobach

    By NaTrzeźwoNieWarto2015-07-131

      THE GRAVEDANCERS – TAŃCZĄCY NA GROBACH Ależ ja miałem ubaw podczas oglądania tego…

    Bez kategorii

    Ginger snaps 2

    By NaTrzeźwoNieWarto2015-11-231

    GINGER SNAPS 2 Po nielichych perypetiach w części pierwszej, Brigitte czyli czarnowłosa kobitka, która…

    Bez kategorii

    Edward Penisoręki

    By NaTrzeźwoNieWarto2014-07-010

    EDWARD PENISHANDS – EDWARD PENISORĘKI Było kiedyś tak, że bez litości wyszydzałem znajomych, którzy pieprzyli…

    • Facebook
    • Instagram
    • YouTube

    dobryhorror

    0

    dobryhorror

    View

    Lis 1

    Open
    Instagram post 17932099703944315

    dobryhorror

    View

    Wrz 23

    Open
    No proszę,  o tym też nie słyszałem  #kochamantykwariaty

    No proszę, o tym też nie słyszałem #kochamantykwariaty ...

    dobryhorror

    View

    Wrz 19

    Open
    Właśnie przyszło. Nie ma mnie dla nikogo

    Właśnie przyszło. Nie ma mnie dla nikogo ...

    dobryhorror

    View

    Sie 23

    Open
    O kurde, okazuje się,  że są książki Mastertona,  których nie tylko nie czytałem, ale o których nie słyszałem.  Dobrze, że Graham będzie na @kapitularz , to go spytam jak ro możliwe. #kochamantykwariaty

    O kurde, okazuje się, że są książki Mastertona, których nie tylko nie czytałem, ale o których nie słyszałem. Dobrze, że Graham będzie na @kapitularz , to go spytam jak ro możliwe. #kochamantykwariaty ...

    dobryhorror

    View

    Sie 19

    Open
    Instagram post 18365142229099479

    dobryhorror

    View

    Lip 31

    Open
    Zestaw na urlop gotowy.  A ty co tam  @goromrysuje ?

    Zestaw na urlop gotowy. A ty co tam @goromrysuje ? ...

    dobryhorror

    View

    Lip 14

    Open
    Córka właśnie wróciła z kolonii i przywiozła mi prezent.  Prawda, że fajny? #dobryhorrorkids

    Córka właśnie wróciła z kolonii i przywiozła mi prezent. Prawda, że fajny? #dobryhorrorkids ...

    dobryhorror

    View

    Cze 16

    Open
    Dobra, ej, Neil Gaiman to najbardziej utalentowany skurczybyk ever. Pamiętacie  taki film jak Lepiej być,  nie może,  w którym jedna czytelniczka pyta postac graną przez Jacka Nicholsona: jak to robi, że tak dobrze rozumie kobiety? To ja po przeczytaniu "Jak rozmawiać z dziewczynami na prywatkach", chcialbym zapytać Gaimana,  jak to robił, że chodzil na te same imprezy,  co my

    Dobra, ej, Neil Gaiman to najbardziej utalentowany skurczybyk ever. Pamiętacie taki film jak Lepiej być, nie może, w którym jedna czytelniczka pyta postac graną przez Jacka Nicholsona: jak to robi, że tak dobrze rozumie kobiety? To ja po przeczytaniu "Jak rozmawiać z dziewczynami na prywatkach", chcialbym zapytać Gaimana, jak to robił, że chodzil na te same imprezy, co my ...

    dobryhorror

    View

    Maj 25

    Open
    #dracula

    #dracula ...

    dobryhorror

    View

    Maj 22

    Open
    Gdy ci smutno, gdy ci źle, wejdź do antykwariatu i kup jakiś horror, np. Mastertona bo Masterton zawsze na propsie.
Dobra, nigdy nie byłem dobry w rymy, ale za to na pewno #kochamantykwariaty

    Gdy ci smutno, gdy ci źle, wejdź do antykwariatu i kup jakiś horror, np. Mastertona bo Masterton zawsze na propsie.
    Dobra, nigdy nie byłem dobry w rymy, ale za to na pewno #kochamantykwariaty
    ...

    Load More Follow on Instagram
    This error message is only visible to WordPress admins
    Błąd: token dostępu jest nieprawidłowy lub wygasł. Kanał nie zostanie zaktualizowany.
    Facebook Instagram YouTube
    © 2025 Dobry Horror

    Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.

    Sign In or Register

    Welcome Back!

    Login to your account below.

    Lost password?