Bezgłowy

Rodzajów zboczeń seksualnych jest tyle, że gdybym miał spisać je w moim małym notatniczku na pewno nie starczyłoby w nim miejsca na choćby połowę z nich. Jeśli chodzi o mnie, to nie mam ich wiele. Lubię czasem wspinać się na drzewa udając pirata w orlim gnieździe czy też nacierać się olejkiem różanymi i ślizgać się po schodach… zaraz, miało być o zboczeniach seksualnych? No to nie mam takowych.

Ma je za to pewien świr, którego brutalne mordy można podziwiać w tej produkcji. Zaliczają się do nich takie dewiacje jak kopulowanie z odciętymi głowami kobiet, pożeranie ich oczu czy noszenie maski, zarówno w trakcie ćwiartowania jak i seksu… choć w sumie często dzieje się to na raz.

Często chylę czoła przed waszą domyślnością, więc raczej i tym razem nie muszę wam mówić, że maską, pod którą ukrywa się zwyrodnialec jest widoczna na plakacie trupia czacha. Musicie jednak wiedzieć, że dzieciakiem będąc zwyrol przeszedł istny koszmar, który w ramach retrospekcji prezentowany jest widzom pomiędzy jednym obleśnym mordem a drugim.

Gdy dorósł, stał się tak niezrównoważony, że mało który maniakalny morderca może mierzyć się z nim na psychiczne ułomności. Należy jeszcze zaznaczyć, iż podczas mordów towarzyszy mu dziwaczny, również odziany w trupią maskę chłopiec, który choć nie bierze czynnego udziału w jatkach, to jest równie zdeprawowany jak szalony oprawca.

Co dzieje się w otchłaniach jego domostwa, jaki ma cel i komu przyjdzie się z nim zmierzyć? Tego dowiedzie się, jeśli odpalicie sobie tę trwającą półtorej godziny filmową rzeźnię. Pamiętajcie jednak, że trup ściele się tu gęsto, a odcinane kończyny i gwałcone czaszki są tu na porządku dziennym. Zainteresowani? No ja myślę, że tak.