Morskie wampiro-nietoperzo-płaszczki rozpoczęły żer!
Musicie wiedzieć, że są to istoty, które nie są wybredne jeśli chodzi o towarzystwo. Nie przeszkadzają im albatrosy-kanibale, rapujące meduzy ani rekiny pacyfiści.
Kurewsko jednak nienawidzą naszego gatunku i nie dość, że uwielbiają rozszarpywać ludzkie ciało pokaźnymi zębiskami, to w dodatku używają nas jako mobilnych żłobków w których bytują ich młode…
Zakumaliście o co mi biega? Jeśli nie, oglądnijcie sobie „Obcego”, tam motywy są podobne.
Jak się okazuje, babeczka z Instytutu Oceanograficznego od dawna śledzi morskich krwiopijców i zdołała nawet wyszyć z wikliny ich podobiznę.
No dobra, nic takiego nie zrobiła ale gdyby mocno tego pragnęła, na pewno by się jej udało. W ostateczności pozostaje jej siła wyobraźni i dziecięcych marzeń.
Wraz z miejscowymi poławiaczami ryb, stara się ona pochwycić żywcem jedno ze stworzeń, a następnie zażegnać zagrożeniu jakie z pewnością stanowią.
Choć pomysł nie jest ultra ciekawy, to wykonanie potworów i lekkie akcenty humorystyczne wychodzą temu filmowi na dobre i z pewnością będziecie się na tym nieźle bawić, o ile macie nieco dystansu do dzieł rodem z brazylijskiej telewizji.
Dla zainteresowanych:
https://www.youtube.com/watch?v=IbrXK84NH0o
Werdykt: