HYDRA Mam nadzieję, że zetknęliście się kiedykolwiek z mitologią grecką? Tak, tak, wiem. Seria God of War, jest dla was jedynym, do czego możecie się w tej chwili odnieść, ale na wasze szczęście, wasz kapitan wie co nieco na ten temat. Wielogłowa potworność, którą z wielką przyjemnością (choć ciężko mi to sobie wyobrazić) spłodził protegowany Gai, potwór Tyfon, pełzała sobie spokojnie po niezamieszkałej przez nasz gatunek wyspie, dopóki grupka niesamowicie napalonych na te sprawy badaczy nie weszła w jej drogę. Jednak nie tylko oni stawią czoła bestyjce. Grupa bogaczy, którzy z wielką chęcią polują na różne zwierzątka, trafia na tę…
Autor: NaTrzeźwoNieWarto
DONNIE DARKO Hoł hoł hoł! Niby to nie święta, ale ja tam zawsze znajdę okazję żeby się napić. Tym bardziej, że skoro jest to dokładnie setna, jubileuszowa recenzja na tym zacnym blogu, to zgodzić się ze mną musicie, że koniecznie trzeba to oblać. Tuż po reklamach, niczym Agnieszka Radwańska zaserwuje wam backhandem film, który zrobił na mnie piorunujące wrażenie, gdy oglądałem go kilka lat temu, ale nim to nastąpi, małe zapytanko: Wiecie co nieco o czarnych dziurach, wiecznie zaginającej się czasoprzestrzeni i wstędze Mobiusa? Nie szkodzi, ja też chuja z tego wiem. Dziergam o tym dlatego, że wiedza ta przydałaby…
NAZIS AT THE CENTER OF THE EARTH – NAZIŚCI Z WNĘTRZA ZIEMI [gościnna recenzja – Stierlitz the Demigod] Co za głupota, żeby w siedem osób manifestację robić.” Parafrazując, co za głupota, żeby robić parodię parodii. Potem ujrzałem nazwę wytwórni. The Asylum, bo o niej mowa specjalizuje się w durnych produkcjach, które mają za zadanie ośmieszać kinematograficzne hity. I jeszcze nigdy im się nie udało. Pułap, które osiągnęły Troma, bądź Syfy jest poza ich zasięgiem. Ale do rzeczy, a raczej do Rzeszy. Otóż w odpowiedzi na recenzowane przeze mnie „Iron Sky” ukazał się tenże film, który jest, stosując tautologię, niesamowicie gównianym…
IRON SKY [gościnna recenzja – Stierlitz the Demigod] W człowieku czasem rodzi się idea, pomysł, koncepcja, która nie daje mu spokoju, stając się celem samym w sobie i finalnie zostaje zrealizowana przynajmniej częściowo. Taki Adolf na przykład chciał pokoju, miłości, równości, braterstwa dla wszystkich ludzi na Ziemi, tylko coś spierdolił po drodze… Ale bez żartów. Film, którego recenzji się podjąłem jest pierwszym w historii kina obrazem, którego większość kosztów produkcji pokryli internauci. Wszystko zaczęło się od niezobowiązującego filmiku na YT, który uzyskał dużą ilość odwiedzin. Jest to opowieść o dzielnych, nazistowskich Aryjczykach, którzy nie bacząc na trudności i niesprzyjający klimat…
RABBITS (NIGHT OF THE LEPUS) – KRÓLIKI (NOC LEPUSA) Stereotyp puchatego króliczka, który podczas napadów agresji zdolny jest co najwyżej poszatkować kabel od ładowarki, przejdzie dzięki temu filmowi do lamusa. Myślicie zapewne, że nawąchałem się dezodorantu albo pacnąłem sobie za dużo bronxów, ponieważ pieprze takie głupoty? Nic bardziej mylnego. Miętoszące mordkami ogromne króliki, które są głównymi czarnymi charakterami w tym filmie, zasłużyły sobie na miano morderców. Nasze puchate maleństwa (bez skojarzeń) osiągają w tym filmie naprawdę wielkie rozmiary, poprzez majtanie ich genami, które pierwotnie miało na celu zahamowanie ich wybujałego libido. Niestety, kończy się to w ten sposób, że watahy…
THE BREED – RASA Kanibalizm nie jest niczym niezwykłym, jeśli chodzi o królestwo zwierząt. Niezwykłe natomiast jest to, że sfory psów, zdolne są do zaawansowanego planowania w warunkach bojowych, włącznie ze znajomością działania przeróżnych ludzkich wynalazków. Jakie umiejętności posiadają psiaki? Takie, jak chociażby włamywanie się do labolatoryjnego komputera, obsługa mikrofalówki (tylko jedną łapą!) a także amatorska konstrukcja maszyn ssąco-ciupciajacych. Dobra, z tymi przykładami nieco przesadziłem, ale nie da się ukryć, że bestie są kurewsko inteligentne. Niesforne pieski szczerzą kły, uśmiercają i następnie pożerają wszystko co podleci im pod pyski. Ich najnowszym obiektem polowań staje się piątka znajomych, którzy w ramach…
KILLER PUSSY: SEXUAL PARASITE – ZABÓJCZA CIPKA: SEKSUALNY PASOŻYT Szukałem, kombinowałem i udało się. Amatorski gore-erotyk, opowiadający o gnieżdżącym się w pochwie pasożycie wywarł na mnie dokładnie takie wrażenie, jakiego się spodziewałem. Dla każdego, kto choć lekko liznął azjatyckie kino, sceny przedstawione w tym filmie nie będą zaskoczeniem. Mamy tutaj lesbijski seks z wykorzystaniem krwi jako balsamu, a także roznegliżowane, cycate i dupiate Azjatki (w tym tylko jedną naprawdę interesującą) majtające piersiami przy każdej możliwej okazji. Co więcej? Totalnie uproszczoną fabułę, będącą jedynie wprowadzeniem do następnych scen kopulacji oraz gumowego stwora odgryzającego penisy i twarze kolejnym miłośnikom kobiecych wdzięków. Słowem…
BUNNYMAN – CZŁOWIEK KRÓLIK Wiedziałem, że nie jest to dobry pomysł. Mając do wyboru trzy, cztery inne filmy, postanowiłem jednak spędzić pierdolone półtorej godziny na oglądaniu tej produkcji, co bardziej przypominało psychiczny samogwałt, niż miłe spędzenie czasu przed kompem. W pierwszych scenach widzimy kobietę, która w samej tylko bieliźnie wychodzi z pustej (bez wody znaczy) wanny, a następnie ucieka przed pojebanym Meksykańcem w czaderskim kapeluszu. Uroczy dżentelmen w końcu dopada ją i szlachtuje kuchennym nożem, po czym oblizuje go z krwi. To, co przedstawiłem wam powyżej, jest równie żenujące jak reszta filmu. Bohaterowie nieświadomie prowokują tajemniczego kierowce ciężarówki, który przebrany…
TREMORS 2: AFTERSHOCKS – WSTRZĄSY 2: WIELKIE LARWY WRÓCIŁY Earl, znany z poprzedniej części pogromca wężoidów, obecnie prowadzi spokojne i nudne życie, utrzymując się z niewielkich pieniędzy jakie zarobił sprzedając prawa autorskie do automatowej gry o wężoidach. Jego jedynym pocieszeniem w tych smutnych czasach jest plakat z dziewczyną z Playboya oraz alkohol, który jako tako poprawia mu humor. Wszystko zmienia się, gdy dostaje ofertę zapolowania na wspomniane już stwory, które pojawiły się w okolicach Meksyku. Dorabiając się młodego, zafascynowanego jego osobą przydupasa, postanawia zastosować stare, dobre metody zabijania stworów, które już nie raz uratowały mu tyłek, w celu pomnożenia ilości…
WILDERNESS – WŚCIEKŁOŚĆ Nim zacznę gadać od rzeczy, muszę skrobnąć co nieco tym, co zaskoczyło mnie podczas oglądania. Nie występują tutaj żadne zmutowane monstra, nawet malutkie, na dodatek film ten opowiada o grupce młodzieży, która w ramach resocjalizacji zostaje wysłana na kemping wraz ze swoimi wychowawcami, gdzie krótko po ich przybyciu, gęsto i często zaczyna chlapać jucha. Nie brzmi to ani nowatorsko ani oryginalnie prawda? Niech was to jednak nie zniechęca, bo choć nie jest to monster movie czy też typowy gore-horror, ogląda się to naprawdę fajnie. Dalej już, bez zbędnego pierdolenia powiem wam co myślę o tej produkcji. Choć…