Autor: NaTrzeźwoNieWarto

BONE TOMAHAWK Coś mi we łbie świta, że jedynym filmem w klimatach horror westernu, jaki wylądował kiedykolwiek na blogu był bardzo fajny i klimatyczny „The Burrowers”, w którym tytułowe „grzebacze” polowały na ludzi w świetle księżyca. Tutaj nie ma przerażających poczwar czających się w mroku, lecz „jedynie” niewielkie plemię kanibali, którzy swą zręcznością, zajadłością i sadyzmem potrafiliby zawstydzić niejedną ekipę zabójców. Do konfliktu między kowbojami a troglodytami, jak określił ich pewien zaprzyjaźniony z poganiaczami bydła Indianin doszło w spokojnym miasteczku, w którym miejscowy szeryf uwielbiał strzelać nieznajomym po nogach. Taki już facet miał zwyczaj. Gdy pani doktor i zastępca…

Czytaj dalej

  DARK WAS THE NIGHT – MROCZNA BYŁA NOC Ostatnio mam taki fart, że dość często trafiam na filmy o monstrach czających się w lasach. Nie mam oczywiście nic przeciwko, ponieważ moja dziwaczna psychika lubuje się w takich dziełach, nawet jeśli lekko trącą chałą i zakalcem. W prezentowanej tu opowieści pewien szeryf, który wini się za śmierć dziecka i nie jest już w stanie sypiać z własną żoną nękany przez traumatyczne przeżycia wpada w nielichą kabałę. Otóż pewna dziwaczna bestia nawiedziła jego miasteczko, by zapolować na istoty ciepłokrwiste, takie jak bażanty, kuguary, świnie, psy, króliki, nutrie, lemingi, braminy, a…

Czytaj dalej

  THE BANSHEE CHAPTER – ROZDZIAŁ O BANSHEE Jeśli nasz rząd eksperymentowałby na obywatelach, podając im nowej marki alkohol pokroju „Wiśniówki pana Józka”, „Małego grzdyla rozboju” czy też „Seksownej kozy Mahometa” każdy łaknący procentowego pocieszenia byłby wniebowzięty. Jeśli jednak nasi władcy zdecydowaliby się na testowanie bojowych specyfików na swych podwładnych, jak ognia unikajcie poszerzających zmysły używek, przez które uzyskacie dostęp do mistycznych sfer, które ujawnią wasze istnienie istotom z drugiego końca świata. Czujecie się ostrzeżeni? No to możemy jechać dalej. Pewna panienka, której kumpel zdobył dziwaczną substancję, przez którą (substancję nie panienkę) wspiął się na wyżyny percepcji zakończył swój…

Czytaj dalej

  SHINGEKI NO KYOJIN – ATAK TYTANÓW Od dawien dawna nie pokusiłem się na film typowo skośno-ryżowego pochodzenia i wierzcie mi, że miałem ku temu powody. Produkcje naszych braci zza miedzy (mówię tu o kitajcach znających Kung-Fu) zawsze powodowały u mnie nieliche oszołomienie. Wystarczy spojrzeć na filmy typu „Helldriver” czy „Tokyo Gore Police” by wiedzieć, że bez sporej ilości alkoholu ciężko to ogarnąć standardowemu europejczykowi. Na całe szczęście, dziwactw zawartych we wspomnianych przeze mnie dziwolągach można na próżno szukać w recenzowanej tu produkcji, co finalnie przełożyło się na przyjemniejszy odbiór, choć fakt faktem, nie było to tak interesujące jak…

Czytaj dalej

  SHARKANSAS WOMEN’S PRISION MASSACRE – SHARKANSAS: MASAKRA W WIĘZIENIU DLA KOBIET Uwielbiam dobre filmy o rekinach, zwłaszcza takie, w których napięcie potęgowane jest stopniowo, a żarłacz polujący na ludzi nie jest głupią archaiczną rybą z losową zdolnością typu „oddychanie na lądzie”, „pływanie w piasku” czy „kuloodporność”. Oczywiście musiało się zdarzyć tak, że cholerne płetwiaste potworności w tym dziele mają każdą z nich… Nie będzie czymś niezwykłym, jeśli zakomunikuję wam, iż prehistoryczne rekiny zostały uwolnione z podziemnego więzienia dzięki lokalnym, bliżej niewyjaśnionym wyburzeniom skał i zaczęły bezlitośnie polować na ofiary zarówno w metrowej głębokości wodach jak i w/na podmokłych…

Czytaj dalej

THE HALLOW – CZCIGODNI Ci z was, którzy interesują się dziwactwami naszego świata lub też oglądają czasem programy przyrodnicze mogli słyszeć o pewnym zajebistym grzybku zwanym maczużnikiem. Są to pasożyty dopadające insekty, takie jak mrówki, które pod ich wpływem wspinają się na drzewo rosnące nad mrowiskiem, wgryzają się w łodygę liścia i umierają. Ale to nie wszystko! Po pierwsze to sam grzyb zmusza je do takiego działania, a po śmierci nosiciela z jego ciała wyrasta szypułka, przez którą zarodniki mogą zainfekować kolonię mrówek poniżej. Jeśli nie jest to dla was przerażające, to coś jest chyba z wami nie tak.…

Czytaj dalej

PARANORMAL ACTIVITY 3 W końcu musiało do tego dojść. Po katastrofalnej części drugiej, kiedy to w trakcie seansu alkohol skończył mi się w zawrotnym tempie postanowiłem dmuchać na zimne i przed odpaleniem części trzeciej zaopatrzyć się w potężną ilość pienistych trunków. Mój rekini zmysł prawie nigdy mnie nie zawiódł, i tak, jak choćby żarłacze białopłetwe potrafią z daleka wyczuć ranną ofiarę, tak ja jestem wyczulony na totalne gówna, które kryją się pod chwytliwymi tytułami i wszechobecnym marketingiem. Jak już wam kiedyś wspomniałem, pierwsza odsłona tej serii była w porządku, choć piania z zachwytu nie było, a muszę wam nadmienić,…

Czytaj dalej

CELL 213 -CELA 213 Bóg często działa przez osoby postronne i od dawien dawna wiadome jest, iż jego wysłannicy mogą pojawić się tam, gdzie prosty człek kompletnie się ich nie spodziewa. Publiczna toaleta, pralnia, nocny zakład fryzjerski czy też pub otwarty jedynie przez jedną godzinę na dobę to miejsca, w których stworzyciel i jego chłopaki jedynie traciliby czas, tak więc postanowili usadowić się w bardzo adekwatnym do swych działań miejscu czyli pilnie strzeżonym więzieniu. W tytułowej celi numer dwieście trzynaście dzieją się koszmarne i przyprawiające o skręt kiszek rzeczy. Co ciekawe, są one zależne od kryminalisty, który obecnie jest…

Czytaj dalej

MASTERS OF HORROR: INCIDENT ON AND OF A MOUNTAIN ROAD – MISTRZOWIE HORRORU: INCYDENT NA GÓRSKIEJ TRASIE Don Coscarelli, facet który dał światu wiele części „Morderczych kuleczek” został zaproszony, by wyreżyserować jeden z odcinków recenzowanej tu serii. Nie będę ukrywał, że twórczość tego gościa interesuje mnie w równym stopniu jak proces tworzenia żwirku dla kotów o zapachu oceanu… istnieje taki, wierzcie mi. Mimo wszystko jednak postanowiłem dać facetowi szansę i późnym wieczorem zasiadłem do seansu. Niestety już po pierwszych kilkunastu minutach minę miałem nietęgą, a w mózgu kołatała się myśl, która mówiła mi, że lepiej już nie będzie. Odcinek…

Czytaj dalej

ETHEREAL CHRYSALIS – ETERYCZNA POCZWARKA Wczorajszego wieczoru, niczym czerw wwiercający się w świeżego trupa penetrowałem otchłanie internetu, by umilić sobie czas przy czymś krótkim i przyjemnym, a że mam ostatnio podjarkę na rzeczy związane z Lovecraftem, to ten tytuł wydał mi się całkiem na miejscu, zwłaszcza, że trwa jedynie dziesięć minut! Wyobraźcie sobie człeka, który bada kosmos za pomocą małej, podręcznej lupki, którą wy za dzieciaka podsmażaliście mrówki. Wydaje się wam to dziwne? I tak w istocie jest, ponieważ lupka ta została natchniona potworną mocą demona zwanego Yoggoth-Al-Ghall. Potworność ta lata na dziwacznym, pięciogłowym rumaku pokrytym podobnymi do…

Czytaj dalej