SPOOKIES
–
STRASZYDŁA
Żeby nie było plotek i gadek, że otumaniony alkoholem nie potrafię wczuć się w klimat i sytuację bohaterów filmowych chciałbym zaznaczyć, że podobnie jak jedna z postaci zrobiłbym wszystko, by wskrzesić z martwych moją ukochaną narzeczoną.
Gdyby rozstała się z tym światem potrącona przez wózek inwalidzki, została zdekapitowana przez jojo z kolcami czy zmasakrowana przez stado oszalałych ryjówek mógłbym kosić żyzne, bezkresne pola pszenicy sekatorem, fedrować węgiel ładowarką od telefonu, a nawet wbrew swojej naturze spróbować się nie jąkać przez 24h, by tylko powróciła na łono matki ziemi.
Główny złoczyńca, opętany miłością do swej zmarłej ukochanej znalazł jednak inny sposób na wydostanie jej z objęć Thanatosa.
Zwabiając i mordując ludzi w swej obskurnej i wynajmowanej jedynie przez pająki rezydencji stara się w końcu połączyć ze swoją drugą połówką i choć plan wydaje się prosty, to ani dla niego, ani dla żadnej z jego ofiar nie będzie to lekka przeprawa.
W skrócie wygląda to mniej więcej tak: ludzie zwabieni zwodniczą magią tabliczki Ouija rozpętują piekło w nawiedzonym przez przeróżne monstra domostwie i starają się jakoś wydostać z tej kabały.
Co kilka scen, mistrz czarnoksięstwa raczy widzów badziewnymi i tchnącymi szmirą komentarzami, które niejednego umrzyka wydobyłby z grobu.
Jest tak, jak to na pozór się wydaję, historia jest naiwna, głupiutka i trąci chałą.
Wiem, że zaraz rozlegną się głosy, że to klasyk, hołd oddany staroszkolnym produkcjom na tematy wszelakie, ale nie będę się tym przejmował.
Jasne, jest tu trochę różnych potworków, średnio spektakularnych akcji i takich tam ciekawostek, ale nie zmienia to faktu, że wynudziłem się na tym dość porządnie.
Nie zrozumcie mnie źle. Film nie był koszmarną kloaką, która serwowana jest nam nawet przez współczesnych twórców, ale też niczym mnie zainteresował, ponieważ niespecjalnie ma czym urzekać.
Nieprzekonani? Zniesmaczeni recenzją? Dołączcie do jedynego póki co oficjalnego (choć anonimowego) hejtera bloga lub dajcie wyraz swojemu uwielbieniu/nienawiści w komentarzach na fanpage’u albo dziabnijcie coś tuż pod recką.
Dla zainteresowanych:
https://www.youtube.com/watch?v=8EtfOdRRxTc
Werdykt: