TREMORS 2: AFTERSHOCKS – WSTRZĄSY 2: WIELKIE LARWY WRÓCIŁY
Earl, znany z poprzedniej części pogromca wężoidów, obecnie prowadzi spokojne i nudne życie, utrzymując się z niewielkich pieniędzy jakie zarobił sprzedając prawa autorskie do automatowej gry o wężoidach. Jego jedynym pocieszeniem w tych smutnych czasach jest plakat z dziewczyną z Playboya oraz alkohol, który jako tako poprawia mu humor.
Wszystko zmienia się, gdy dostaje ofertę zapolowania na wspomniane już stwory, które pojawiły się w okolicach Meksyku. Dorabiając się młodego, zafascynowanego jego osobą przydupasa, postanawia zastosować stare, dobre metody zabijania stworów, które już nie raz uratowały mu tyłek, w celu pomnożenia ilości szmalu na koncie.
Wszystko idzie wyśmienicie, póki znaleziony podczas eskapady wielki robal, zostaje pożarty przez coś innego. Jak się później okazuje, stwory wzięły sobie do serca porażki na polu walki i zaczęły nader szybko ewoluować.
Sequel bardzo dobrej części pierwszej, o dziwo nie jest sporo gorszy od oryginału. Brakuje tutaj co prawda Kevina Bacona, a humor i opowieść nie jest już tak przyjemna jak poprzednio, ale ogląda się to nieźle. Nowy upgrade wężoidów (wersja 2.0) niezbyt pasuje do klimatu filmu, ale wygląda to na poziomie.
Jeśli polubiliście pierwszą część, fajnie spędzicie czas przy tej odsłonie. Jeśli jednak seria jest wam nieznana, być może (choć niekoniecznie) będziecie musieli chlapnąć dodatkowe piwencjo podczas seansu.
Dla zainteresowanych:
http://www.youtube.com/watch?v=S-aCt5wJdek
Werdykt:
Jeden komentarz
Dobre. Nawet wzruszyć potrafi :O Jeden browar [mocny] w zupełności wystarczy.