Close Menu
DobryHorror.plDobryHorror.pl
    Facebook Instagram YouTube
    Facebook Instagram YouTube
    DobryHorror.plDobryHorror.pl
    SUBSKRYBUJ Login
    • Recenzje
      • Filmy
      • Gry
      • Literatura
      • Różności
      • Inne
    • NTNW
    • Podcasty
    • YouTube
    • PATRONATY i WSPÓŁPRACE
    • DH TEAM
    • Index
    • Kontakt
    DobryHorror.plDobryHorror.pl
    Strona główna » Predator 2
    Filmy

    Predator 2

    homerBy homer2018-09-27Brak komentarzy5 Mins Read

    Po tym jak Jacob podzielił się wrażeniami jak to nowy Predator jest katastrofalny ( jakże trafną recenzję możecie przeczytać tutaj), postanowiłem sobie odświeżyć jak to było z tymi starymi Predatorami. Oczywiście jedynki nie musiałem, albowiem wiadomo, że 10/10, więc zacząłem od dwójki.  Na pewno i tak sobie jedynkę odświeżę, a tymczasem przyszło mi się podzielić z Wami wrażeniami z Predatora 2 właśnie.
    A były to wrażenia nad wyraz…..satysfakcjonujące.

    Akcja Predatora 2 dzieje się po historii z legendarnej „jedynki”. Nawiązuje jednak do niej w sumie w kilku zdaniach, więc można spokojne oglądać jako odrębne dzieło. Jest to o tyle łatwe, że Predator 2 nie próbuje dorównać czy naśladować swojego pierwowzoru, jednakowoż bierze z niego wiele (tych najlepszych) istotnych elementów, a nawet subtelnie acz istotnie rozbudowuje uniwersum, co dało asumpt do zbudowania świata Predatorów, który znamy dziś, ale o tym za chwilę.

    Pierwszą różnicą, która nie jest w sumie różnicą, jest przeniesienie akcji do gorącego Los Angeles. Wicie, rozumiecie, betonowa dżungla i takie tam. Zabieg nieskomplikowany i oczywisty, otwierający wiele prostych aczkolwiek  bardzo widowiskowych możliwości, takich z których można upichcić  bardzo smakowite danie.

    Scenariusz jest prost jak włócznia Predatora.

    Mija dziesięć lat od wydarzeń w dżungli, gdzie obca istota wymordowała niemal cały oddział komandosów. Tymczasem w Los Angeles panuje fala upałów, a na ulicach toczą się niebezpieczne wojny gangów. Jednak do miasta trafia coś znacznie groźniejszego, coś, co lubi upał, a polowanie na ludzi sprawia mu przyjemność. Tą istotą jest nieuchwytny drapieżca – Predator. Grupa funkcjonariuszy policji staje naprzeciw obcemu przybyszowi, mimo że ten ma nad nimi sporą przewagę.

    Od razu trzeba powiedzieć: Predator 2 jest filmem bardzo dobrym. Po pierwsze bierze sporo z rzeczy, które były tak satysfakcjonujące w oryginale i rozbudowuje je według logiki sequla, czyli więcej, mocniej, szybciej, bardziej, ale jednocześnie nie w takim stopniu abym sprawiać wrażenie, że chodzi tylko o to i nie ma nic innego do zaoferowania albo żeby powstało uczucie przesytu. Zatem Predator jest większy, silniejszy i dostaje kilka nowych zabawek, z których świetnie korzysta (latające ostrze, włócznia, wyrzutnia siatek). Nadal jednak reżyser kładzie nacisk na jego majestatyczności i brutalną siłę. Sceny Predatora  w akcji są naprawdę rewelacyjne, brutalne i krwawe, a najlepsze jest to, że  wykorzystywane są wszelkie szerokie wachlarze ukazywania jatki fundowanej przez tytułowego łowce. Są sceny bardzo szybkie, gdzie dzieje się więcej niż na molo w Mielnie w noc lipcową, są sceny narastającej powoli grozy, po których wszystko dzieje się off screen i dostajemy tylko obrazowy efekt urządzonej jatki albo też sceny wypełnione powolniejszymi ujęciami ukazującymi wspomnianą przeze mnie wcześniej majestatyczność Predatora (szersze planu ujęcia podnoszenia ofiary na włóczni-mniam). Są też sceny, w których wiemy, że Predator rozprawia się z kim trzeba albo i nie trzeba, ale całość jest pokazywana wyłącznie przez ukazywanie reakcji bohaterów, którzy sami wszystkiego słuchają wyłącznie na słuchawkach (znanego z Obcego 1, ale mimo kalki, zawsze spoko). I choć drapieżnik dostaje tu duże pole (ofiar) do popisu w postaci postawienia na jego drodze gangów (jamajskich, latynoskich), policji, oddziałów specjalnych i Cthulhu wie kogo jeszcze, w sumie wszystkie sceny są niepowtarzalne. Reżyserowi starcza inwencji, choć Predator ma tu co robić, oj ma.

    W ogóle przeniesienie wydarzeń do miasta służy całemu filmowi, pozwalając przenosić akcje a to na dachy, a to do magazynów. Postawienie przeciwko Predatorowi sił porządkowych miasta (plus gangi) pozwala szybko przeskakiwać akcję w stylu „najpierw ja ścigam, potem ścigają mnie”. No, nie można się nudzić. Całe miasto jest przy tym pokazane bardzo sugestywnie, w szczególności z jego brutalnym półświatkiem, gangami, brudem i panującymi upałami. Czuć naprawdę ten gęsty, klejący się od krwi klimat.

    Mamy zatem tak dużo elementów, które polubiliśmy w Predatorze, a jednocześnie kilka dość nowych, ale nie powodujących dysonansu z klimatem serii.

    Jednocześnie Predator 2 w tym mixie elementów dodaje jeszcze jeden, czyli charakterystyczne dla lat 90 połączenie powagi z odrobiną humoru.

    Piękne jak lata 90 z jednej strony szanują klasykę, a z drugiej trzymają wobec niej zdrowy dystans (znak tej dekady, moim zdaniem). Otóż np. jest tu fajna scena parafrazująca tą najbardziej znaną z jedynki (tak, tak „one ugly mother****er”). Kiedy już protagonista myśli, że ubił naszego tytułowego łowcę i zdejmuje mu maskę, zaczyna to kwitować, że jest one ugly coś tam (dokładnie nie dosłyszałem bo zagłuszył to Lucjan Szołajski albo Tomasz Knapik, ale na pewno nie „mother****er”) Predator budzi się, łapie policjanta za gardło i tłumaczy, że jednak „mother***er”. Taki smaczków jest sporo, ale też nie za dużo. Balans między elementami grozy i „luzu” jest idealny.

    Wszyscy aktorzy wypadają naprawdę dobrze. No, ale co się dziwić, taki Danny Glover (Zabójcza Broń) czy Gary Busey (Liberator) to klasycy ery vhs.

    Realizacja efektów, a zwłaszcza- co pewnie najbardziej interesuje-  samego Predatora, pokazuje wyższość  najtisowych gumowych strojów i rekwizytów nad CGI, które może nadają się do mieczy świetlnych i gumowych strojów, ale nie do flaków, krwi i potworów.

    I taki jest ten Predator. Nie ma się do czego przyczepić, wszystko wypada naprawdę…..znów użyję tego słowa…satysfakcjonująco. Ani minuta filmu nie została zmarnowana, przegadana czy coś takiego.

    I na koniec dostajemy to subtelne rozpoczęcie budowania mitologii uniwersum, o którym pisałem na początku, mianowicie scenę z wręczeniem pamiątki, która wskazuje, że Predatorzy przylatywali tu polować już wielokrotnie i od dawna. Przy czym i tu nie jest powiedziane/pokazane ani o milimetr za dużo ani z mało.

    Wszystko składa się na świetną całość. Można tylko napisać „Kurła, kiedyś to było”.

    Predator
    Share. Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr WhatsApp Email
    Previous ArticlePredator (2018)
    Next Article Zgroza w Innswich
    Add A Comment
    Leave A Reply Cancel Reply

    Zobacz również

    Mucha 2

    By NaTrzeźwoNieWarto2012-08-310

    THE FLY 2 – MUCHA 2 I oto pojawił się następca dzieła, uznawanego (przez waszego…

    Bez kategorii

    The Witch

    By NaTrzeźwoNieWarto2016-07-130

      THE WITCH Polscy dystrybutorzy nie połakomili się, by przetłumaczyć na nasz rodzimy język ten…

    Bez kategorii

    Pokarm Bogów

    By NaTrzeźwoNieWarto2016-02-020

    THE FOOD OF THE GODS – POKARM BOGÓW Jedni uwielbiają smażone kurczaki w panierce, inni…

    Bez kategorii

    Mega python Vs Gatoroid

    By NaTrzeźwoNieWarto2012-11-170

    MEGA PYTHON VS GATOROID Zapewne zdziwi was to co powiem, ale w recenzowanym tutaj filmie…

    Bez kategorii

    Czerwona róża

    By NaTrzeźwoNieWarto2015-08-040

    ROSE RED – CZERWONA RÓŻA Gdy kilku parapsychicznych zabudzaczy eterycznych wymiarów, pospolicie zwanych przez…

    • Facebook
    • Instagram
    • YouTube

    dobryhorror

    0

    dobryhorror

    View

    Lis 1

    Open
    Instagram post 17932099703944315

    dobryhorror

    View

    Wrz 23

    Open
    No proszę,  o tym też nie słyszałem  #kochamantykwariaty

    No proszę, o tym też nie słyszałem #kochamantykwariaty ...

    dobryhorror

    View

    Wrz 19

    Open
    Właśnie przyszło. Nie ma mnie dla nikogo

    Właśnie przyszło. Nie ma mnie dla nikogo ...

    dobryhorror

    View

    Sie 23

    Open
    O kurde, okazuje się,  że są książki Mastertona,  których nie tylko nie czytałem, ale o których nie słyszałem.  Dobrze, że Graham będzie na @kapitularz , to go spytam jak ro możliwe. #kochamantykwariaty

    O kurde, okazuje się, że są książki Mastertona, których nie tylko nie czytałem, ale o których nie słyszałem. Dobrze, że Graham będzie na @kapitularz , to go spytam jak ro możliwe. #kochamantykwariaty ...

    dobryhorror

    View

    Sie 19

    Open
    Instagram post 18365142229099479

    dobryhorror

    View

    Lip 31

    Open
    Zestaw na urlop gotowy.  A ty co tam  @goromrysuje ?

    Zestaw na urlop gotowy. A ty co tam @goromrysuje ? ...

    dobryhorror

    View

    Lip 14

    Open
    Córka właśnie wróciła z kolonii i przywiozła mi prezent.  Prawda, że fajny? #dobryhorrorkids

    Córka właśnie wróciła z kolonii i przywiozła mi prezent. Prawda, że fajny? #dobryhorrorkids ...

    dobryhorror

    View

    Cze 16

    Open
    Dobra, ej, Neil Gaiman to najbardziej utalentowany skurczybyk ever. Pamiętacie  taki film jak Lepiej być,  nie może,  w którym jedna czytelniczka pyta postac graną przez Jacka Nicholsona: jak to robi, że tak dobrze rozumie kobiety? To ja po przeczytaniu "Jak rozmawiać z dziewczynami na prywatkach", chcialbym zapytać Gaimana,  jak to robił, że chodzil na te same imprezy,  co my

    Dobra, ej, Neil Gaiman to najbardziej utalentowany skurczybyk ever. Pamiętacie taki film jak Lepiej być, nie może, w którym jedna czytelniczka pyta postac graną przez Jacka Nicholsona: jak to robi, że tak dobrze rozumie kobiety? To ja po przeczytaniu "Jak rozmawiać z dziewczynami na prywatkach", chcialbym zapytać Gaimana, jak to robił, że chodzil na te same imprezy, co my ...

    dobryhorror

    View

    Maj 25

    Open
    #dracula

    #dracula ...

    dobryhorror

    View

    Maj 22

    Open
    Gdy ci smutno, gdy ci źle, wejdź do antykwariatu i kup jakiś horror, np. Mastertona bo Masterton zawsze na propsie.
Dobra, nigdy nie byłem dobry w rymy, ale za to na pewno #kochamantykwariaty

    Gdy ci smutno, gdy ci źle, wejdź do antykwariatu i kup jakiś horror, np. Mastertona bo Masterton zawsze na propsie.
    Dobra, nigdy nie byłem dobry w rymy, ale za to na pewno #kochamantykwariaty
    ...

    Load More Follow on Instagram
    This error message is only visible to WordPress admins
    Błąd: token dostępu jest nieprawidłowy lub wygasł. Kanał nie zostanie zaktualizowany.
    Facebook Instagram YouTube
    © 2025 Dobry Horror

    Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.

    Sign In or Register

    Welcome Back!

    Login to your account below.

    Lost password?