Close Menu
DobryHorror.plDobryHorror.pl
    Facebook Instagram YouTube
    Facebook Instagram YouTube
    DobryHorror.plDobryHorror.pl
    SUBSKRYBUJ Login
    • Recenzje
      • Filmy
      • Gry
      • Literatura
      • Różności
      • Inne
    • NTNW
    • Podcasty
    • YouTube
    • PATRONATY i WSPÓŁPRACE
    • DH TEAM
    • Index
    • Kontakt
    DobryHorror.plDobryHorror.pl
    Strona główna » Panika. Graham Masterton
    Literatura

    Panika. Graham Masterton

    homerBy homer2017-03-15Brak komentarzy4 Mins Read

    Jedyną rzeczą jakiej powinniśmy się obawiać

    jest sam strach

    Ten szalenie trafny cytat (którego autorstwo internety przypisują Rooseveltowi albo Churchillowi, a jak to jest naprawdę, nie czuję potrzeby dalej weryfikować, jako że, jak każdy geek-wannabe, większość mądrości życiowych, także i tę, poznałem z komiksu, zatem w moim przypadku autorstwo cytatu moja pamięć przypisuje…Batmanowi) mógłby z powodzeniem posłużyć za motto „Paniki”.

    Ja natomiast mogę mottem tej recenzji uczynić parafrazę tego cytatu np. w brzmieniu: „jedynym autorem, który może być bardziej jak Masterton niż sam Masterton jest sam Masterton”. Czy jakoś tak.

    Książka zaczyna się mocnym akcentem czyli śmiercią całej drużyny skautów, wraz z opiekunami, w okolicznościach wskazujących na zbiorowe samobójstwo. W rozwiązanie zagadki, tj. odkrywanie co się tak naprawdę stało zostają wplątani samotny ojciec (wdowiec) wraz z synem cierpiącym na syndrom Aspargera. Oczywiście, jak to u Mastertona, bohaterowie zostaną rzuceni w wir wydarzeń mających swoje źródło w wątkach rodzinnych, historycznych oraz nadprzyrodzonych, ze szczególnym uwzględnieniem wierzeń z określonego kręgu kulturowego…..ale czy aby na pewno? Nie wszystko jest bowiem tym czym się z początku (a także  i później) wydaje.

    „Panika” jest bardzo ciekawą pozycją dla wiernych fanów Mastertona (such as myslef), co pisałem także o np. o „Transie śmierci”, ale jednak z dość innych względów niż właśnie ten drugi tytuł.  Nie jest bowiem „Panika” przeglądem większości standardowych patentów Mastertona, kolażem jego pomysłów z każdego po trochu, czy nawet uwypukleniem tych najlepszych. Z książką tą (in my very humble opinion) wiąże się bowiem bardzo ciekawe wrażenie.

    Opiera się ono na tym, że w zasadzie książka bazuje na standardowym zestawie mastertonowskich chwytów, ale wszystkie one są tak …..nie do końca.

    Jest niby postać medium, ale nie w formie pojawiającego się mniej więcej w połowie szamana/kapłana/wróżki czy innej tego typu postaci, odnalezionej  dla potrzeb fabularnego rozwiązania polegającego na przedstawieniu bohaterowi nadprzyrodzonego sposobu pokonania tego z czym przychodzi mu się mierzyć. Tu rolę postaci „nadprzyrodzonej” po stronie pozytywnych postaci historii, pełni wspomniany syn głównego bohatera, który od początku zwraca się i ojca ku zjawiskom nie z tego świata, ale nigdy wprost, a nawet w ogóle bez większego lub mniejszego rozjaśnienia fantastycznych zjawisk, których przyjdzie im doświadczać.

    Przez naprawdę większą część książki nie jest też jasne czy mamy do czynienia ze „standardowym demonem z okolicznych wierzeń”, raz niby coś na to wskazuje, potem nie, a potem znowu tak, ale nie na pewno. Kiedy już się w miarę okazuje z czym mamy do czynienia to natura zjawiska i tak w dużym stopniu pozostaje niejasna, a to co, o nim wiadomo, jest z jednej strony mocno charakterystyczne dla Mastertona, ale w ostatecznym rozrachunku w bardzo wielu aspektach inne.

    Zakończenie też jest takie, że z jednej strony czerpie mocno z arsenału pomysłów Mastertona, jednakże w finale rozgrywa je w dość nietypowy dla tego autora sposób.

    W konsekwencji dostajemy książkę, która sprawia wrażenie mniej więcej takiej jakby bardzo sprawny pisarsko fan Mastertona, z głową pełną także swoich pomysłów, postanowił napisać coś w stylu swojego ulubionego pisarza i niejako mu w hołdzie. W zasadzie świadczy to chyba o dużym dystansie autora do swojego pisarstwa i obrazuje trafność motta, ze wstępu recenzji. Dodatkowo dzięki temu zaciekawia też do samego końca, bo czytelnik nie ma pewności, co się dzieje, do czego wszystko zmierza i jak się skończy.

    Oprócz tego wrażenia, właśnie z powyższych powodów,  książka pozostawia jeszcze jedno, które w zasadzie może stanowić podsumowującą zachętę do zapoznania się z „Paniką”. Otóż duża jest szansa (ja tak miałem), że odbierze się ją tak, jak pierwsze spotkanie z panem Grahamem (nawet jeśli będzie to 25  przeczytana książka tego autora). Założę się, że wszyscy jego czytelnicy takie swoje pierwsze spotkanie z tym autorem wspominają bardzo miło nawet jeśli książka, która z którą to spotkanie się wiązało, nie była jakoś szczególnie udana.  I mimo, że „Panika” też Ameryki nie odkrywa, pozwala powrócić do emocji, które nam towarzyszyły, kiedy zaczynaliśmy przygodę z Mastertonem. Przynajmniej we mnie taki wrażenie zostawiła. I jest to wrażenie bardzo fajne.

    Aha. Scen grozy nie jest dużo, ale jak już są, są dość „soczyste”. No i ciekawostka, duża cześć książki dzieje się w Polsce.

    Graham Masterton Panika
    Share. Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr WhatsApp Email
    Previous ArticleFirstborn
    Next Article Tu mieszka diabeł / O diabo mora aqui / The foresting
    Add A Comment
    Leave A Reply Cancel Reply

    Zobacz również
    Bez kategorii

    Zwierz

    By NaTrzeźwoNieWarto2015-08-160

    WER – ZWIERZ (II) Gość, który maczał palce w „Insidious” oraz „Paranormal Activity” brał…

    Bez kategorii

    Królestwo pająków

    By NaTrzeźwoNieWarto2015-05-065

    KINGDOM OF THE SPIDERS – KRÓLESTWO PAJĄKÓW Jak wielkie przyrodzenie trzeba mieć, żeby zagrać…

    Filmy

    Stranger Things – pierwsze wrażenia

    By homer2016-08-100

    Recenzję serialu opływającego w zachwyty ostatnio z każdej możliwej strony miałem napisać po skończeniu całego…

    Literatura

    DCEased

    By goroone2023-10-090

    Po Łódzkim Festiwalu Komiksów i Gier A.D. 2023 dostałem takiego kopa energii, że zapragnąłem wypowiedzieć…

    Bez kategorii

    Bezbożny

    By NaTrzeźwoNieWarto2014-09-090

    THE UNHOLY – BEZBOŻNY Bardzo rzadko zdarzają mi się sytuacje, w których mój platfus przekroczy…

    • Facebook
    • Instagram
    • YouTube

    dobryhorror

    0

    dobryhorror

    View

    Lis 1

    Open
    Instagram post 17932099703944315

    dobryhorror

    View

    Wrz 23

    Open
    No proszę,  o tym też nie słyszałem  #kochamantykwariaty

    No proszę, o tym też nie słyszałem #kochamantykwariaty ...

    dobryhorror

    View

    Wrz 19

    Open
    Właśnie przyszło. Nie ma mnie dla nikogo

    Właśnie przyszło. Nie ma mnie dla nikogo ...

    dobryhorror

    View

    Sie 23

    Open
    O kurde, okazuje się,  że są książki Mastertona,  których nie tylko nie czytałem, ale o których nie słyszałem.  Dobrze, że Graham będzie na @kapitularz , to go spytam jak ro możliwe. #kochamantykwariaty

    O kurde, okazuje się, że są książki Mastertona, których nie tylko nie czytałem, ale o których nie słyszałem. Dobrze, że Graham będzie na @kapitularz , to go spytam jak ro możliwe. #kochamantykwariaty ...

    dobryhorror

    View

    Sie 19

    Open
    Instagram post 18365142229099479

    dobryhorror

    View

    Lip 31

    Open
    Zestaw na urlop gotowy.  A ty co tam  @goromrysuje ?

    Zestaw na urlop gotowy. A ty co tam @goromrysuje ? ...

    dobryhorror

    View

    Lip 14

    Open
    Córka właśnie wróciła z kolonii i przywiozła mi prezent.  Prawda, że fajny? #dobryhorrorkids

    Córka właśnie wróciła z kolonii i przywiozła mi prezent. Prawda, że fajny? #dobryhorrorkids ...

    dobryhorror

    View

    Cze 16

    Open
    Dobra, ej, Neil Gaiman to najbardziej utalentowany skurczybyk ever. Pamiętacie  taki film jak Lepiej być,  nie może,  w którym jedna czytelniczka pyta postac graną przez Jacka Nicholsona: jak to robi, że tak dobrze rozumie kobiety? To ja po przeczytaniu "Jak rozmawiać z dziewczynami na prywatkach", chcialbym zapytać Gaimana,  jak to robił, że chodzil na te same imprezy,  co my

    Dobra, ej, Neil Gaiman to najbardziej utalentowany skurczybyk ever. Pamiętacie taki film jak Lepiej być, nie może, w którym jedna czytelniczka pyta postac graną przez Jacka Nicholsona: jak to robi, że tak dobrze rozumie kobiety? To ja po przeczytaniu "Jak rozmawiać z dziewczynami na prywatkach", chcialbym zapytać Gaimana, jak to robił, że chodzil na te same imprezy, co my ...

    dobryhorror

    View

    Maj 25

    Open
    #dracula

    #dracula ...

    dobryhorror

    View

    Maj 22

    Open
    Gdy ci smutno, gdy ci źle, wejdź do antykwariatu i kup jakiś horror, np. Mastertona bo Masterton zawsze na propsie.
Dobra, nigdy nie byłem dobry w rymy, ale za to na pewno #kochamantykwariaty

    Gdy ci smutno, gdy ci źle, wejdź do antykwariatu i kup jakiś horror, np. Mastertona bo Masterton zawsze na propsie.
    Dobra, nigdy nie byłem dobry w rymy, ale za to na pewno #kochamantykwariaty
    ...

    Load More Follow on Instagram
    This error message is only visible to WordPress admins
    Błąd: token dostępu jest nieprawidłowy lub wygasł. Kanał nie zostanie zaktualizowany.
    Facebook Instagram YouTube
    © 2025 Dobry Horror

    Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.

    Sign In or Register

    Welcome Back!

    Login to your account below.

    Lost password?