–
NOC DEMONÓW
Jeśli chcecie zyskać imponujące i wywołujące skurcze jąder moce, wcale nie musicie wystawić się na promieniowanie czy też dać się kąsać zmutowanym robalom.
Wystarczy, że podczas święta zmarłych obudzicie złe moce, przez co wasze opętane dusze i ciała otrzymają wyjątkowe zdolności.
Ale po kolei. Grupka młodziaków w tę szczególną noc zawitała do opuszczonego domostwa, w którym praktykowali antychrześcijańskie rytuały.
Gadanie do lustra z reguły nie wróży nic dobrego nawet w zaciszu własnej łazienki, ale kto by się tam przejmował. W końcu to Ameryka.
Wywołane w ten złowieszczy czas demony biorą w posiadanie ciała nieszczęśników, co obfituje wieloma zgonami i… hektolitrami nudy, która niczym wzburzony ocean wylewała się z monitora.
Gdyby nie czteropak, który wychlałem w trakcie seansu pewnie ległbym na biurku bezwiednie smakując resztki pożywienia do niego przyklejonego.
W zasadzie nie wiem, komu mógłbym polecić to dziwactwo, bo pomimo, że widziałem już wiele znacznie gorszych produkcji, to cholernie przy tym się wymęczyłem.
P.S. W kwestii tych supermocy, chodziło mi wyłącznie o umiejętność chowania szminki w cycka, a dokładnie pod sutek… czego te demony nie wymyślą.
Dla zainteresowanych:
https://www.youtube.com/watch?v=XKzuj2eavtU
Werdykt: