FREAKS – DZIWOLĄGI
Oto film, który do dziś jest zakazany w kilku krajach, a wielu aktorów odmówiło zagrania w nim.
Skoro nie ma tu nagości, przemocy czy dwuznacznych scen z wykorzystaniem taśmy samoprzylepnej o smaku mango, to w czym problem, nieprawdaż?
Reżyser tego filmu stworzył dzieło, które wywołało olbrzymi szok wśród widzów, ponieważ występowali tu prawdziwi ludzie, będący odszczepieńcami we współczesnym społeczeństwie.
Karły, ludzie bez kończyn i inne wybryki natury grają tu bardzo naturalnie, ponieważ faktycznie jeździli oni z trupami cyrkowymi i brali udział w pokazach.
Dla nas nie jest to już szokujące, ale w tamtych czasach ludziom nie mieściło się w czachach, że ktoś miał na tyle jaj, by obrazoburczą i zaściankową rozrywkę przenieść na kinowe ekrany.
Fabuła filmu skupiona jest na miłości karła Hansa do pięknej i normalnie wyglądającej Cleopatry, cyrkowej akrobatki.
Mając kompletną wyjebkę na swoją dotychczasową wybrankę (również karlice, graną tak naprawdę przez jego rodzoną siostrę) bierze on ślub z rosłą pannicą, która chce od niego wyłącznie jego fortuny, którą kiedyś odziedziczył.
W dniu ślubu Hans odkrywa, że jego oblubienica jest skupiona wyłącznie na mamonie i na dodatek chce posłać go trzy metry pod ziemię podając mu truciznę.
Idąc po rozum do głowy, obmyśla plan zemsty, który finalnie doprowadzi jego żonę oraz jej kochanka do zguby.
Zaprawdę, żałuję, że tak późno trafiłem na ten film.
Choć fabuła jest prosta jak instrukcja kastracji chomika, film nie nudzi i trzyma widza przy monitorze do samego końca. Miodzio!
Dla zainteresowanych:
Werdykt:
2 komentarze
Wielkie roboty w kinie to w dzisiejszej świadomości głównie Pacific Rim, a tu taka niespodzianka! Okazuje się, że to nic nowego. Film wciągnąłem niczym Carbonare. Oglądałeś już Wojny robotów z 1993? Też warto?
Zamierzam się zabrać w końcu, ale slyszałem że sporo słabszy od Joxa