Kilkukrotnie już się zapowiadałem, że napiszę najkrótszą recenzję z możliwych, ale zawsze jednak mi się nie udawało i się choć trochę rozpisywałem. A teraz chyba-jupi- wreszcie będę mógł zrealizować takie zamierzenie i dać upust typowej postawie ambitnych recenzentów (pięknie zilustrowanej w klasycznym odcinku Świata wg. Kiepskich pt: „Salto”) tj: „ja pana jednym zdankiem mogę zniszczyć”. No to zaczynamy.
„Dom strachu” to film o niczym. To znaczy, punktem wyjścia jest zamiar paczki (durnej) młodzieży, wybrania się nielegalnie w nocy do Super Hiper Zamku Strachu, który ma być oficjalnie otwarty dopiero nazajutrz, aby wcześniej, z urokiem wagarowiczów, przeżyć jako pierwsi noc grozy. Pomysł, pomyślałem (not sure), mógłby być i dobry ,jako umożliwiający z inwencją pokazanie pełnego przekroju różnych strachów, albo niedobry, bo po prostu oznaczający ukrycie tego, że tak naprawdę brak twórcom jakiegokolwiek pomysłu. Byłbym się zastanawiał do dziś na tym problem gdyby nie wykonanie filmu.
A to jest fatalne. Aktorzy grają kiepsko, a najgorszy jest brak jakichkolwiek emocji i napięcia. Oczywiście domyślacie się już, że młodzież ginie od różnego rodzaju ożywionych strachów. Mamy po jednej scenie z klaunem, ze strachem na wróble, z uduszeniem się piaskiem i z …….eeee…już nawet nie pamiętam. Strasznie to sztampowe i pokazane w sposób niewywołujący absolutnie żadnej grozy. Za wszystkim stoi figurka wykopana gdzieś tam, która nie wiadomo jak się znalazła w Zamku Strachów, a która powoduje, że osobiste horrory bohaterów ożywają. Potem figurka się rozbija. Koniec. To wszystko.
Ale uwaga, uwaga, ja i tak ten film włączyłem z analogicznych powodów co Krwawe Walentynki 3d, tylko tym razem because Sam Winchester. Ale i tu dałem się strollować. Mimo, że Jared Padalecki jest zasugerowany na filmwebie (shame on you filmweb) jako część obsady, to jego udział sprowadza się do…..podania drinka na imprezie w jednej z początkowych scen (całe cirka bout 2,5 sekundy czasu ekranowego).
Durnotę tego obrazu doskonale opisuje jeden z pierwszych komentarzy na filmweb : „Mieli Sama Winchestera na imprezie i nie zabrali go do nawiedzonego domu?” Od siebie dodam: to dobrze im tak, że poginęli. Szkoda, że nie wszyscy.
http://horroryonline.pl/film/dom-strachu-house-of-fears-2007/472