–
BRZYTWOZĘBY
Ciężko jest pomykać przez bagniste tereny będąc przy tym zawzięcie ściganym przez stróżów prawa. Pościg, jak to zwykle bywa wpływa negatywnie na organizm, doprowadzając do problemów z trzymaniem moczu i ciężkiej zadyszki.
Jakby sama przegonka nie była wystarczająco stresująca, dwaj faceci, którzy nawiali z pierdla muszą mieć baczenie także na ponad czterometrowego węgorza, który zagnieździł się tych okolicach.
Oczywiście cała miejscowa ludność jest terroryzowana przez przerośniętą paskudę, a liczba ofiar śmiertelnych wzrasta z każdą chwilą! Bestia lubuje się w przepoławianiu zdobyczy, a jej ojcem (choć nie biologicznym) jest pewien naukowiec, który babrając się w jej genotypie doprowadził do takiej sytuacji.
Przeciwko potworowi staje rozwiedzione małżeństwo w składzie pani szeryf + pan weterynarz, gburowaty ojciec zaginionego chłopca oraz zmutowany pies „Paszczur”, który posiada dwie pary chwytnych szczęk oraz cybernetyczne łapy.
Dobra, z tym psem to zełgałem, po prostu brakowało mi w filmie takiej postaci. Ale nie martwcie się, pomimo braku psa cyborga i tak nie będziecie się nudzić.
Węgorz mutant wygląda naprawdę kozacko, jego wykończenia cieszą oko, a jedynym, co nie podobało mi się w tej produkcji jest scena uśmiercenia stwora. Czemu? Ponieważ jest totalnie idiotyczna nawet jak na standardy takich filmów!
Lubicie filmy o przerośniętych monstrach ścigających ludzi? No to bierzcie piwko w łapkę i miłego seansu.
Dla zainteresowanych:
http://www.youtube.com/watch?v=XZScg7l6fzk
Werdykt:
Jeden komentarz
No nie idzie przechwalić!