Autor: NaTrzeźwoNieWarto

AS ABOVE, SO BELOW – JAKO W PIEKLE, TAK I NA ZIEMI Paryż to okropne i paskudne miejsce, w którym burito serwowane jest na brudnych, ledwo nadających się do użytku talerzach, obsługujący nas kelnerzy groteskowo powłóczą nogami jęcząc coś przy tym niezrozumiale, a po zadymionych i pełnych śmieci uliczkach grasują szczury wielkości dorodnych pum… tak przynajmniej mi się śniło. W wizji prezentowanej przez reżysera tego skądinąd ciekawego filmu, Paryż nie różni się specjalnie od tego jaki istnieje naprawdę z tym zastrzeżeniem, że jego podziemia stanowią przedsionek piekła, ale to w sumie jest całkiem realne, prawda? Pewna babeczka, która w…

Czytaj dalej

PYRAMID – PIRAMIDA Ludzie tak już mają, że uwielbiają wchodzić tam, gdzie nie jest ani bezpiecznie ani miło, co w większości przypadków kończy się efektownym zderzeniem z rzeczywistością, która przybiera formę ostrego kamienia na dnie jaskini, bandy uzbrojonych narkomanów lub też teściowej, niczym pies czatującej przy drzwiach do domu. Ci, dla których wyżej wymienione zagrożenia to dziecinne igraszki zapuszczają się na jeszcze trudniejsze tereny, które w tym konkretnym przypadku oznaczają tytułową piramidę, a wierzcie mi, capi tam okropnie, a kurz i pył zniszczy najlepszą koszulę Adidasa, tak więc nie ma przebacz. Dzielna ekipa badaczy egipskiej kultury musi niespodziewanie zbierać…

Czytaj dalej

ZOMBINLADEN: THE AXIS OF EVIL DEAD – ZOMBINLADEN: OŚ MARTWEGO ZŁA Co jest gorsze od lękającego się świń terrorysty któremu amerykanie lata temu pomogli odwalić kitę? Otóż gorsza jest jego nieumarła wersja, której ugryzienie powoduje przemianę w żywe trupy i poważnie może zagrozić pokojowi na świecie. Nienawidzę terrorystów, kopulujących ze zwierzętami idiotów w turbanach i fanatyków religijnych dowolnego rodzaju, a tak się składa że po wiekach chrześcijańskiego terroru prym w wyżynaniu niewinnych teraz wiodą muzułmanie. Nie ma co chować głowy w piasek, tak to się wszystko pozmieniało ludziska! Ścierwo naczelnego wodza klanu Turbaniarzy zostaje znalezione przez przypadkowych ludzi, którzy…

Czytaj dalej

WATERBORNE Dziesięć minut czasu projekcji, dwa trupy i kangury zombie! Widziałem już owce i chomiki przemienione w żywe trupy lub też natchnione piekielną mocą, ale australijskich kitajców jeszcze nie… do teraz. W prezentowanym tu dziele z miejscową wodą w pewnej wsi jest coś wybitnie nie tak. Co prawda po kontakcie z nią członki nie porastają igliwiem, krew nie wypływa przez wszystkie aktualnie dostępne otwory w ciele, ale skutki jej wypicia są porównywalne do całonocnego chlania połączonego ze zżeraniem resztek kebabów z chodników. Pewien strażnik ucina sobie pogawędkę z miejscowym dziaduniem o stanie tutejszych zbiorników wodnych. Wie on, że woda…

Czytaj dalej

THE DUNWICH HORROR – HORROR W DUNWICH Co te książki robią z ludźmi… Jedni pod ich wpływem urządzają masakry w przedszkolach, inni na golasa pozują przed Urzędem Pracy, a kolejni duszą się w nocy z nadmiaru emocji. Ja zawsze dużo czytałem i chociaż w tej chwili nie mam na to czasu, to wciąż kule się ze strachu przed potęgą słowa pisanego. Doskonałym przykładem na to, że książki są groźne jest osławiony „Necronomicon”, znany wszystkim lubującym się w Lovecraftowskich produkcjach. W recenzowanym tu dziele pewien rozczochrany młodzian „pożycza” od podstarzałego jegomościa tajemniczą księgę i na domiar złego spotyka się z…

Czytaj dalej

GRAVEYARD SHIFT – CMENTARNA SZYCHTA Mam w pracy kumpla, którego nazywamy „Mrocznym Rycerzem (Nazwa firmy)”. Z obrońcą Gotham ma jedną wspólną cechę, ponieważ gdy pracuję z nim, rozmawiam i zajmuję się oknami potrafi on w mgnieniu oka zniknąc, gdy tylko na 2-3 sekundy obrócę głowę. Na początku byłem pewien, że w tym czasie tłucze przestępców w imię sprawiedliwości, po czym niepostrzeżenie wraca na firmę by prowadzić okienną krucjatę. Niestety szybko okazało się, że znajdywałem go w kiblu palącego szlugi, co spowodowało u mnie nietęgi zawód. Jak sami widzicie nie każdy może być bohaterem, ale pewien przyjezdny jegomośc, który podejmuje…

Czytaj dalej

CYBERNATURAL Czytając opinie na temat tego filmu miałem niemalże pewność, że zmuszając się do seansu będę bluźnił i zapodawał facepalmy co kilka, kilkanaście minut. Bo w końcu gówniany wysyp pseudohorrorów z pod znaku nawiedzeń jest dość pokaźny i ciężko znaleźć w tym szambie coś pozytywnego. Jednak moja kobita, nim poszła na drugą zmianę w rzeźni zakomunikowała mi, że już zdążyła obczaić tę produkcję i całkiem przypadła jej do gustu, a na dodatek cielątko którym miała zająć się w robocie i tak nie zajmie dużo czasu… dobra, jaja sobie robie z tą pracą! Wyposażony w odpowiednie artykuły spożywcze zasiadłem przed…

Czytaj dalej

WER – ZWIERZ (II) Gość, który maczał palce w „Insidious” oraz „Paranormal Activity” brał również udział w tworzeniu tego filmu, a piszę o tym nie bez przyczyny. Chcecie wiedzieć jak ta wiadomość mnie nastroiła? Iście badziewnie, ponieważ obie te produkcje spowodowały u mnie jedynie nagły atak senności i wierzcie mi, że nie przekonały mnie gadki „speców” od horrorów, którzy piszczeli jak dziewczynki i lali pod siebie podczas oglądania tych leciwych horrorków. Sorka ludziska, ale wspomniane przeze mnie przereklamowane „dzieła” nie dorównują nawet średniej jakości straszakom, a już o kultowych produkcjach nie wspominając. Tym większe było moje zaskoczenie, gdy „Zwierz”…

Czytaj dalej

NIGHT OF THE NAKED DEAD – NOC NAGICH TRUPÓW Nienaturalne burze są wspaniałe! Mogą powodować podrażnienie sutków u owiec, pobudzają pracowników firm transportowych do większego wysiłku fizycznego albo też, jak w recenzowanym tu filmie zsyłają nieumarłych golasów wprost na ogródki działkowe! Główni bohaterowie są nieskomplikowani jak budowa chochelki i wcale nie jest to pozytywny objaw. On jest niekoniecznie wyspecjalizowaną „złotą rączką” i więcej psuje niż naprawia, a na dodatek ma problemy z alkoholem i mieszka w samochodzie. Ona natomiast zajmuje się pisarstwem, które kiedyś przyniesie jej sławę i rozgłos na jaki zasługują jej romantyczne opowieści. Na targaną sztormami wyspę,…

Czytaj dalej

  DJINN – DŻIN Nigdy nie lubiłem bajek o Alladynie, bo zawsze wydawało mi się, że ten niebieskawy korpus z zadziorną brodą ma coś nie tak pod kopułą. Czy podczas setek lat, gdy był zamknięty w lampie miał brudne i niedwuznaczne myśli o kozach? W końcu to muzułmańskie kraje, tak więc takie myślenie jest w pełni usprawiedliwione. Dżin w wersji damskiej, który nie jest zbyt przychylnie nastawiony do ludzi ma brzydki i bardzo niemoralny zwyczaj zabijania nowo narodzonych dzieci i podrzucania do kołyski jej własnego potomstwa. Jednak zanim podrzutek dorósł, rodzice wezwali egzorcystę, który uwięził demoniczną część malca głęboko…

Czytaj dalej