DEMONIC TOYS
–
DEMONICZNE ZABAWKI
Ludzkość zna wiele sposobów na wywołanie przerażenia u bliźniego swego. Rodzice straszą nastolatków groźbą odłączenia internetu, islamscy dżihadyści wlatują samolotami w wieżowce, a producenci filmowi prześcigają się w tworzeniu różnego sortu maszkar.
Co więc strzeliło do łba autorowi tego zakalca, by w roli monstrów obsadzić gówniane zabaweczki rodem z odpustu? Cholera go wie, ale chcąc nie chcąc wypada przedstawić wam głównych antybohaterów tego spektaklu, nim to jednak nastanie, skrobnę co nieco o fabule.
Dwójka policjantów obu płci zastawia pułapkę na handlarzy bronią. Gdy mają ich już na widelcu, sytuacja nieco się komplikuje, ponieważ męska część organu (hyhy) śledczego zostaje zastrzelona, a dwójka dilerów kryje się w starym magazynie.
Tam dzieją się rzeczy okropne i wywołujące bezdech! Uciekinierzy przebudzają tam samego diabła, który opętując zabawki stara się dopaść babeczkę oraz przypadkowo znajdujących się tam cywilów. Jak się z resztą domyślacie robi to za pomocą swoich małych sługusów, których portfolia widzicie poniżej.
BEZBOŻNY PODROSTEK
Jako jedyny z całej ferajny potrafi mówić, co też skrzętnie wykorzystuje by wywołać u widza zażenowanie. Jego ulubioną bronią są noże, a w wolnych od mordowania chwilach wymyśla żarty, od których więdnie fujara.
MIŚ KRZYWOZGRYZ
Jak sami doskonale widzicie, skurczybyk ten uwielbia pałować niczego nie spodziewających się delikwentów, ale uczciwie trzeba zaznaczyć, że nie jest to jego jedyna zagrywka. Szatan obdarzył go również krzywym ryjkiem pełnym zębów, służących do rozszarpywania gardeł.
KLAUNOKALIPTUS
Ten gagatek to nie byle kto, wierzcie mi. Choć niechętnie opuszcza swoje magiczne pudełko, to gdy już wychodzi, z opętańczym śmiechem rzuca się na ofiary kalecząc je ostrymi zębiskami. Co ciekawe, potrafi on wydłużać swoją szyję, by nie musieć męczyć się truchtaniem za niedoszłymi ofiarami.
SZATANOBOT
Chyba najbardziej nudny członek diabelskiej ekipy. Choć z poruszaniem się u niego nietęgo, to małą sprawność ruchową rekompensuje dwoma działkami, z których chętnie korzysta pizgając z nich do przechodniów. To, że pociski nie są w stanie dotkliwie uszkodzić oponenta zdaje się go nie obchodzić.
Co kilka minut łapałem się za głowę słysząc głupawe teksty bohaterów i podziwiając koszmarnie głupie pomysły twórców, które zapewne bez żadnego pomyślunku zostały zaimplementowane do filmu. Nie wierzycie, że jest aż tak źle? No to spójrzcie jak wyglądałem podczas seansu:
Jeśli widząc moje cierpienia jeszcze zastanawiacie się nad odpaleniem tego filmidła, to zdecydowanie jest coś z wami nie tak.
Dla zainteresowanych:
Werdykt:
3 komentarze
Twórcom musiała się spodobać "Laleczka Chucky" 😀
Co za gówno ! 🙂 Może to nieprofesjonalne oceniać film bez oglądania, ale fuck it 🙂 Bałem się że ktoś zauważy jak oglądam zwiastun. Chociaż trzeba przyznać że chłopaki sporo godzin na siłce spędzili 🙂
Wiem co masz na myśli;) Ja też czekałem aż moja narzeczona wyjdzie z domu, bym mógł skatować swoją psychę tym filmem…
Jedynym plusem jest kolejna opublikowana recka… naprawdę nie mogę zaleźć więcej pozytywów 😉