EXTRA TERRESTRIAN: DIE AUSSERIRDISCHE
–
PORNO E.T.
To musiało kiedyś nadejść… wyposażona w waginę kosmitka do złudzenia przypominająca obklejonego czarną taśmą, wyrośniętego karła nawiedziła Ziemię i zapragnęła nauczyć się naszych zwyczajów.
Zamiast skupić się na poznawaniu technik tynkarskich czy sposobów zwalczania mszycy, dzielny ufok nabrał chęci, by przyswoić sobie sztukę kopulacji.
W niemalże zapomnianych czasach zwanych erą wiktoriańską, opisywany przeze mnie stworek płci żeńskiej zawędrował do pewnego domu, gdzie podglądał parkę, która w iście szelmowski sposób ćwiczyła szpagaty na dywanie.
Skutkiem tego była podjarka godna płonącej tęczy na placu Zbawiciela, podczas której na E.T. spłynęło olśnienie.
Słowem, pomacała się chwilkę między udami i przeniosła do kolejnego domostwa, gdzie spróbowała seksu lesbijskiego, została wyłomotana waginalnie przez ziemskiego samca i średnio aktywnie brała udział w trójkącie.
Przyswajając sobie świeżo pobrane nauki, ruszyła dalej w podróż pełną przygód! Komu ja próbuję wcisnąć taki kit… po prostu się puszczała.
Choć w finale brakuje sceny ślubu, to Ziemianie ze łzami w oczach żegnają kosmitkę, która spróbuje nauczyć swój lud tego, czego doświadczyła podczas seksualnej wycieczki.
W tym miejscu nadmienię, że widok E.T. posuwanej w przypominający spróchniałą kłodę łeb (a właściwie otwór gębowy) pozostawia potworne blizny na psychice. Serio.
Filmidło trwa prawie półtorej godziny i jak się z resztą domyślacie, w 95% składa się wyłącznie z bezwstydnych i rażących każdego prawdziwego katolika scen penetracji.
Niemieccy ziomale po raz kolejni pokazali, że w kręceniu popieprzonych filmów nie mają sobie równych. Jeśli chcecie zepsuć sobie szczęśliwe wspomnienia z dzieciństwa lub potrzebujecie pretekstu do popełnienia samobójstwa, ten film jest dla was.
Dla zainteresowanych:
Sami sobie znajdźcie 😉
Werdykt:
3 komentarze
Czyli że dwa piwa w trzy minuty wytrąbiłeś? 😀 😀 😀
Oj, nie znasz granic moich możliwości 😉
To dobrze, że to nie był maraton z porytymi krótkometrażówkami 😀