Kolejny film z coraz bardziej popularnego we współczesnym kinie grozy gatunku polegającego na zabawie konwencją i horrorową materią. „Final girls” bierze na tapetę konwencję slashera (cóż za zaskoczenie). Fabuła opowiada o grupie młodych ludzi, która podczas seansu filmu o mordercy z maczetą wyrzynającym nastolatków na letnim obozie zostaje do owego filmu wciągnięta i bierze czynny udział w akcji.
Muszę przyznać, że mam z tym filmem mały problem. Na początku myślałem, że to z powodu przesytu obrazów w tym stylu. ale w sumie jednak przyczyny są inne. Po pierwsze, w „Final Girls” owa zabawa nie jest wpleciona w horror w sposób nieoczywisty, „podskórny” i nie stojący w poprzek horrowatości obrazu jak np. w znakomitym „Dead snow” oraz nie jest tak błyskotliwa fabularnie i pomysłowa jak w „Domku w środku lasu”, a raczej jest po prostu doprowadzona do ściany (co z resztą widać po skrócie fabuły). Po drugie. w tej całej igraszce i żarcie z konwencji, ginie gdzieś właśnie owa horrorowatość, groza, czy chociaż poczucie zagrożenia. Oczywiście jest wielki morderca z wielką maczetą, ale przy tak łopatologicznym pomyśle na pastisz, raczej wiemy, kto zignie, kto przeżyje itd. Na dodatek scen morderstw, krwi i innych składników slashera jest w sumie niewiele.
Nie znaczy to, że film jest zły. Jest parę scen „po bandzie” (pomysł z napisami końcowymi),są smaczki dla znawców, naprawdę ładne panny, fajne motywy muzyczne a Alexander Ludwig (Bjorn z serialu „Wikngowie”) robi tak przekozackie miny, że widać iż czuje ideę obrazu i, że „dobrym aktorem jest”.
Na pewno „Final Girls” można polecić ludziom, którzy nie oglądali dużo filmów w stylu igrania z konwencją i nie są mega specjalistami od horrorów. Dla nich taka zabawa materią slashera może się okazać odkrywcza. Poza tym film będzie idealny na spotkanie towarzyskie czy inną posiadówę, gdzie spożywa się duże ilości pizzy i browarków, jest bardzo „zabawowy” Być może ja po prostu nastawiłem się na „nie wiadomo co” gdyż najzwyczajniej w świecie jaram się takim podgatunkiem horrorów a tu nie dostałem niczego, czego bym się nie spodziewał lub wcześniej nie widział. Ale w sumie bawiłem się nieźle.
http://horroryonline.pl/film/dziewczyny-smierci-the-final-girls-2015/790