CABIN FEVER 2 – ŚMIERTELNA GORĄCZKA 2
Pamiętacie młodziaka, który jako jedyny w jako takim stanie opuścił swych zarażonych kamratów w części pierwszej? Jeśli się do niego przywiązaliście, radzę znaleźć sobie inny obiekt do kibicowania.
Już w pierwszych kilku minutach filmu, chłopak ginie efektownie roztrzaskany przez prowadzącego autobus, ślepego jak kret kierowcę.
Jeśli macie chętkę na kolejną krwawą akcję w leśniczówce, to srogo się zawiedziecie. Tym razem epidemia dotyka (co obrazuje nam komiksowy wstęp na początku) pobliską mieścinę, wraz z przyległymi gruntami.
Nastolatkowie, którzy z utęsknieniem czekają na bal maturalny, niczym świnie przy korycie raczą się zainfekowaną, butelkowaną wodą i jeden po drugim zdradzają symptomy zakażenia.
Choć film przedstawia perypetie miłosne młodzieży, przyznać trzeba, że krwawych/obrzydliwych scen jest tutaj całkiem sporo. Odpadające paznokcie, odklejająca się od żeber skóra, pęcherze ropne na różnych kobiecych miejscach… każdy zwyrol znajdzie coś dla siebie.
Film nie jest arcydziełem, ale kilka (nie)przyjemnych scen się tu znajdzie. Do chapnięcia po dwóch browarkach.
Dla zainteresowanych:
Werdykt: