NECRONOMICON: BOOK OF THE DEAD
–
NECRONOMICON: KSIĘGA ZMARŁYCH
H.P. Lovecraft, uzdolniony pisarz posiada dostęp do biblioteki pewnego zakonu, gdzie mnisi z chęcią użyczają mu materiałów do sporządzania notatek, na bazie których później powstają jego opowieści.
Wie on jednak, że w trzewiach klasztoru spoczywa to, czego normalnie nie dane by mu było zobaczyć. Podstępem kradnie klucz jednemu z łysych jak kolano rezydentów, po czym odnajduje przeklętą księgę, by spisać z niej ile tylko zdoła.
Pierwsza opowieść dotyczy starego domostwa, którego poprzedni właściciel ponoć popełnił samobójstwo. Nowy lokator odnajduje jego pożegnalny list, a następnie tytułową księgę, za pomocą której wskrzesza ze zmarłych swoją ukochaną, która zginęła w wypadku samochodowym.
Gdy jednak dziewczyna powraca ze świata zmarłych, okazuje się, że nie jest już tym kim była, a znacznie trudniej będzie się jej pozbyć niż to się początkowo wydaję.
Druga historia przedstawia perypetie żurnalisty, który szantażując pewną kobietę zmusza ją do zdradzenia sekretów swojej przeszłości. Opowiada mu ona o swojej dziwnej chorobie oraz naukowcu, który przedłużał sobie życie mordując ludzi dla pewnego specyficznego składnika.
Trzecia i zarazem ostatnia opisuje koszmar, jakiego świadkiem jest para policjantów, którzy ścigając podejrzanego trafiają do miejsca, gdzie nawet ściany stanowią śmiertelne zagrożenie, a ich sytuacja pogarsza się z każdą chwilą, aż do tragicznego końca.
Jest to kolejny film na bazie opowieści Lovecrafta, na którym zacnie się bawiłem. Widać, że włożono w niego sporo pracy, historie są ciekawe, klimat trzyma poziom a fajne efekty gore są tutaj na porządku dziennym.
Wspomniałem już, że rolę sławnego pisarza gra tutaj nie kto inny, jak Jeffrey Combs ? No to macie już kolejny powód, by zagłębić się w tę produkcję.
Dla zainteresowanych:
https://www.youtube.com/watch?v=mhTkcIaZHyI
Werdykt: