Close Menu
DobryHorror.plDobryHorror.pl
    Facebook Instagram YouTube
    Facebook Instagram YouTube
    DobryHorror.plDobryHorror.pl
    SUBSKRYBUJ Login
    • Recenzje
      • Filmy
      • Gry
      • Literatura
      • Różności
      • Inne
    • NTNW
    • Podcasty
    • YouTube
    • PATRONATY i WSPÓŁPRACE
    • DH TEAM
    • Index
    • Kontakt
    DobryHorror.plDobryHorror.pl
    Strona główna » Return to Castle Wolfenstein
    Gry

    Return to Castle Wolfenstein

    homerBy homer2022-05-24Brak komentarzy4 Mins Read

    Przy okazji zakupienia paru „nowszych tytułów” z serii Wolfenstein, przypomniałem sobie, że całkiem niedawno przeszedłem jedną ze starszych odsłon, czyli Return to Castle Wolfenstein i że miałem ochotę coś o niej napisać. No więc piszę. Bo w sumie jest o czym.

    Tak na marginesie wspomnę też o jednej rzeczy…. Jestem boomerem. Mam już tyle lat, że tak naprawdę opisywana gierka nie jest dla mnie „tym starym Wolfensteinem”. Starym był zawsze dla mnie Wolfenstein 3D z 1992 roku, a tytuł który tu recenzuje zawsze utożsamiałem „z nowym Wolfensteinem”. Jakież było moje zaskoczenie, gdy po odpaleniu zorientowałem się, że to już całkiem niezły oldschool. Ale czy to źle? Ależ skąd!! Albowiem gierka ta pokazuje dobitnie, iż oldschool is trueschool. A już na pewno w przypadku pierwszoosobowych strzelanek.

    Weźmy na przykład fabułę. Jest w cudowny sposób taka, jakiej się spodziewamy. Wcielamy się w Rambo/Comando/Bękarta Wojny w jednej osobie B.J Blazkowicza, samotnego wilka o archetypicznie kwadratowej szczęce w momencie kiedy ten zostaje porwany przez „ZI GERMANS” i uwięziony w podziemiach wielkiego zamczyska. Ale jak wiadomo, żadne mury na długo nie utrzymają Polaka Wojaka więc już po chwili wyruszamy na upragniony rampage, gdzie jak mawiał Colonel Aldo The Apache- we will do one thing and one thing only. Killing Nazis!

    Na szczęście nie jest tak do końca. Historia choć prosta i operująca kliszami (cudownymi kliszami), nie jest w żadnym razie banalna. Odkrywamy tajne eksperymenty, okultystyczne praktyki, dostajemy dużo zwrotów akcji, mierząc się zarówno z demonami z piekła rodem jak i wynaturzonymi technologicznymi potwornościami (i nazistami, nie zapominajmy o nazistach). Dzieje się dużo i ciekawie.

    W ogóle co pozytywnie mnie zaskoczyło to, to że Return to Castle Wolfenstein nie jest tak do końca prostacką rozwałką- oferuje sporo drobnych, aczkolwiek bardzo uatrakcyjniających rozrywkę patentów. A to musimy się zakraść gdzieś nie wszczynając alarmu, a to musimy coś wysadzić, albo zlikwidować kogoś konkretnego lub wykraść jakieś plany, czasem nawet trzeba eskortować ważną personę, przeprowadzając bezpiecznie przez wrogie terytorium. Można się poczuć naprawdę jak jakiś agent operujący na terytorium wroga a nie tylko jedno osobowa maszyna do likwidacji nazistów. Niby drobnostka a robi robotę.

    Przede wszystkim robotę robi jednak cudowny (trueschoolowy?) gameplay. Nie mamy tu „nowoczesnych” patentów takich jak: mierzenie bronią pod prawym przyciskiem myszy, taktyczne (wyzwalane konkretnym przyciskiem) chowanie się za osłonami, czy statyczne ostrzeliwanie się za węgła. O nie! Tylko szybka akcja, gdzie zatrzymanie się w trakcie na dłużej niż dwie sekundy oznacza spore problemy. Dobierać i zmieniać bronie (dostosowując do sytuacji) trzeba na pełnej…. a elementy otoczenia do osłony wykorzystuje się zwykle w ten sposób, że należy po prostu przewidzieć kiedy wróg odda salwę i w tym czasie będąc w pełnym biegu zrobić tak, żeby akurat wtedy znaleźć się np. za słupem czy skrzynką. Nie ma co ukrywać- skill jest w „Return to Castle Wolfenstein” nieodzowny, zwłaszcza na wyższych poziomach trudności. Weźmy dla przykładu taką walkę z bossem „Ubersoldatem”. Grałem na prawie najniższym poziomie trudności, byłem obładowany wszystkimi rodzajami broni i miałem pasek mocy na 90% a i tak usmażył mnie w jakieś półtorej sekundy. Pomyślałem nawet, że niemożliwe jest go pokonać. Ale udało mi się. Za siedemnastym podejściem. Aha, sprawy nie ułatwia też rozstawienie wrogów. Sprytne, błyskotliwe, przemyślane i stwarzające dla gracza śmiercionośne zagrożenie.

    Nie zawodzi też to, co jest jedną z esencji trueschoolowego epickiego fps-a czyli level design. Ten jest genialny. Oprócz oczywiście tytułowego (gigantycznego i klimatycznego) zamczyska, mamy nazistowskie, tajne górskie bazy (oferujące np. przejażdżkę kolejką górską), lotniska pełne samolotów, olbrzymią zaporę na rzece, miasteczka i wioski, w których działa ruch oporu, wykute w skale laboratoria, wojskowe obozowiska a także wykopaliska, jaskinie i podziemne krypty, w których atakują nas płonące demony, szkielety i inne nadprzyrodzone tałatajstwa. Gdy wychodzą zewsząd z grobów, otaczając biednego Blazkowicza, to dostajemy solidną dawkę grozy.

    Co tu dużo mówić: „Return to Castle Wolfenstein” jest archetypem (wzorem) miodnego fpsa. Ma wszystko, co tego rodzaju gra mieć powinna. Po pierwsze oferuje nam z jednej strony nieskomplikowaną a z drugiej dynamiczną i pełną ukochanych motywów fabułę, angażującą dokładnie na tyle, by  wciągała a jednocześnie  nie odciągała od radości rozwałki. Po drugie raduje nas wspaniałym, naprawdę genialnym level designem, pełnym cudownych lokacji wypełnonionych kreatywnie rozstawionymi przeciwnikami I wreszcie potrzecie- cieszy świetnym, dynamicznym, wymagającym gameplayem. Gameplayem pozbawionym zbędnego, spowalniającego rozgrywkę pier…lolo a w zamian oferującym brutalną rozrywkę w stanie czystym. „Return to Castle Wolfenstein” to absolutnie kultowy tytuł, przez internautów często określany „najlepszym Wolfensteinem”. Jestem w stanie w to uwierzyć.

    Autor: GoroM

    return to castle wolfenstein
    Share. Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr WhatsApp Email
    Previous ArticleHellbender
    Next Article Tygrysy się nie boją
    Add A Comment
    Leave A Reply Cancel Reply

    Zobacz również
    Bez kategorii

    30 najlepszych horrorów na dobryhorror.pl

    By homer2019-06-230

    Tak się rozpędziliśmy z naszą produktywnością, że gdzieś tam po drodze stuknęło nam 300 postów,…

    Bez kategorii

    Skrwawiacz: Zombie kucharz z piekła

    By NaTrzeźwoNieWarto2016-03-300

      GORE-MET ZOMBIE CHEF FROM HELL – SKRAWIACZ: ZOMBIE KUCHARZ Z PIEKŁA Gdybym…

    Bez kategorii

    Edward Penisoręki

    By NaTrzeźwoNieWarto2014-07-010

    EDWARD PENISHANDS – EDWARD PENISORĘKI Było kiedyś tak, że bez litości wyszydzałem znajomych, którzy pieprzyli…

    Bez kategorii

    Wakacje z rekinami

    By NaTrzeźwoNieWarto2016-08-030

    OZARK SHARKS – WAKACJE Z REKINAMI Czasem bywa tak, że gdy prujesz do agresywnego rekina…

    Inne

    RELACJA Z 33 MIĘDZYNARODOWEGO FESTIWALU KOMIKSÓW I GIER

    By homer2022-10-083

    Jak pewnie wiecie (albo i nie wiecie) w dniach 24-25 września 2022 odbył się w…

    • Facebook
    • Instagram
    • YouTube

    dobryhorror

    0

    dobryhorror

    View

    Lis 1

    Open
    Instagram post 17932099703944315

    dobryhorror

    View

    Wrz 23

    Open
    No proszę,  o tym też nie słyszałem  #kochamantykwariaty

    No proszę, o tym też nie słyszałem #kochamantykwariaty ...

    dobryhorror

    View

    Wrz 19

    Open
    Właśnie przyszło. Nie ma mnie dla nikogo

    Właśnie przyszło. Nie ma mnie dla nikogo ...

    dobryhorror

    View

    Sie 23

    Open
    O kurde, okazuje się,  że są książki Mastertona,  których nie tylko nie czytałem, ale o których nie słyszałem.  Dobrze, że Graham będzie na @kapitularz , to go spytam jak ro możliwe. #kochamantykwariaty

    O kurde, okazuje się, że są książki Mastertona, których nie tylko nie czytałem, ale o których nie słyszałem. Dobrze, że Graham będzie na @kapitularz , to go spytam jak ro możliwe. #kochamantykwariaty ...

    dobryhorror

    View

    Sie 19

    Open
    Instagram post 18365142229099479

    dobryhorror

    View

    Lip 31

    Open
    Zestaw na urlop gotowy.  A ty co tam  @goromrysuje ?

    Zestaw na urlop gotowy. A ty co tam @goromrysuje ? ...

    dobryhorror

    View

    Lip 14

    Open
    Córka właśnie wróciła z kolonii i przywiozła mi prezent.  Prawda, że fajny? #dobryhorrorkids

    Córka właśnie wróciła z kolonii i przywiozła mi prezent. Prawda, że fajny? #dobryhorrorkids ...

    dobryhorror

    View

    Cze 16

    Open
    Dobra, ej, Neil Gaiman to najbardziej utalentowany skurczybyk ever. Pamiętacie  taki film jak Lepiej być,  nie może,  w którym jedna czytelniczka pyta postac graną przez Jacka Nicholsona: jak to robi, że tak dobrze rozumie kobiety? To ja po przeczytaniu "Jak rozmawiać z dziewczynami na prywatkach", chcialbym zapytać Gaimana,  jak to robił, że chodzil na te same imprezy,  co my

    Dobra, ej, Neil Gaiman to najbardziej utalentowany skurczybyk ever. Pamiętacie taki film jak Lepiej być, nie może, w którym jedna czytelniczka pyta postac graną przez Jacka Nicholsona: jak to robi, że tak dobrze rozumie kobiety? To ja po przeczytaniu "Jak rozmawiać z dziewczynami na prywatkach", chcialbym zapytać Gaimana, jak to robił, że chodzil na te same imprezy, co my ...

    dobryhorror

    View

    Maj 25

    Open
    #dracula

    #dracula ...

    dobryhorror

    View

    Maj 22

    Open
    Gdy ci smutno, gdy ci źle, wejdź do antykwariatu i kup jakiś horror, np. Mastertona bo Masterton zawsze na propsie.
Dobra, nigdy nie byłem dobry w rymy, ale za to na pewno #kochamantykwariaty

    Gdy ci smutno, gdy ci źle, wejdź do antykwariatu i kup jakiś horror, np. Mastertona bo Masterton zawsze na propsie.
    Dobra, nigdy nie byłem dobry w rymy, ale za to na pewno #kochamantykwariaty
    ...

    Load More Follow on Instagram
    This error message is only visible to WordPress admins
    Błąd: token dostępu jest nieprawidłowy lub wygasł. Kanał nie zostanie zaktualizowany.
    Facebook Instagram YouTube
    © 2025 Dobry Horror

    Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.

    Sign In or Register

    Welcome Back!

    Login to your account below.

    Lost password?