Autor: goroone

Niedawno weszliśmy na wyższy poziom internetowego horrorowego influencingu. Zostaliśmy patronami medialnymi. Oznacza to mniej więcej chyba, że dostaliśmy za darmo książkę, żeby o niej coś skrobnąć i że nasze logo znalazło się na okładce. Nawet w najpiękniejszych koszmarach nie marzyliśmy, że zajedziemy tak daleko, ale stało się. I tu się pojawiła obawa, która nie pozwalała nam spać po nocach- czy potrafimy być obiektywni? Baliśmy się, że trudno nam będzie skrytykować dzieło, które ma nasze logo na okładce. Ale wiecie co?…. nie potrzebnie się obawialiśmy. No dobra, nie uprzedzajmy faktów. Najpierw trochę o fabule. Książka opowiada o kobiecie imieniem Jagoda, która…

Czytaj dalej

Ostatnio na fanpage wrzuciliśmy posta z rozkminą, w której tłumaczymy się trochę z naszego wewnętrznego krytyka. Ciągle nas męczy obawa czy już przekroczyliśmy granicę, za którą o filmach nie będziemy chcieli gadać nawet sami ze sobą, a narzekać nie będziemy na film tylko wtedy jak nam producent wyśle naczosnkowaną. Postanowiliśmy zatem rozważyć, czy jesteśmy jeszcze w stanie znaleźć w sobie pokłady wewnętrznego bezpretensjonalnego widza, którego więcej jara niż wkurza. Granica jest cienka, ale chyba nie jest tak źle bo znowu coś się udało znaleźć i to z całkiem zabawnymi wnioskami. HOKUS POKUS “Hokus pokus” jakby ktoś jeszcze nie wiedział, to…

Czytaj dalej